Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Optyk
Reklama

Krasnystaw. Mają śmierdzący problem... Nie chcą wsi w mieście

Mieszkańcom nie podoba się hodowanie zwierząt na terenie miasta. Niestety, nasze prawo nie pozwala zbadać zapachu, który szczególnie im przeszkadza. Podczas sesji rady miasta (15 lutego) radny Dariusz Turzyniecki złożył interpelację, aby przeprowadzić kontrolę w zakresie utrzymywania zwierząt gospodarczych na terenach posesji, które położone są poza obszarem rolniczym.
Krasnystaw. Mają śmierdzący problem... Nie chcą wsi w mieście

Źródło: freepik

Radny w swej interpelacji przyznał, że zdarza się coraz więcej „sąsiedzkich nieporozumień”, wynikających z hodowania zwierząt na terenach miejskich osiedli, gdzie jest zabudowa jednorodzinna.

- Związane jest to z możliwymi uciążliwościami w postaci np. hałasu lub zapachu. Przepisy naszego prawa nie są zbyt prepozycje w tym zakresie, w zasadzie regulują to artykuły kodeksu cywilnego - tłumaczy radny Turzyniecki.

W przepisach zasygnalizowane jest, że właściciele posesji nie powinni na swym terenie prowadzić działań, które zakłócałyby społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości.

- Wobec tego, zgłaszam się z interpelacją o dokonanie analizy prawnej, przez służby prawne urzędu, dotyczącej możliwości uszczegółowienia zapisów naszego regulaminu w zakresie lokalizacji pomieszczeń dla chowu zwierząt gospodarskich w określonej odległości od budynków sąsiednich bądź wymaganej wielkości działki - wnioskował Dariusz Turzyniecki. 

Czytaj także: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

. 19.02.2024 17:07
Koniecznie należy zająć się problemem. Na Granicznej kozy, kury i muchy karmione zlewkami ze szpitala. Smród nie do zniesienia.

Rr 24.02.2024 01:59
Fakt, szczególnie po deszczu capi niemiłosiernie.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama