Do tego niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek (12 marca) w Hańsku w powiecie włodawskim. Kundelek siedział w pułapce, a tuż przy nim obok czuwał wilczur. Nie odstępował go na krok. Szczekaniem dawał jednak znak ludziom, że jego przyjaciel potrzebuje pomocy.
Ratunek w końcu przyszedł we wtorek (12 marca) po południu. Jak poinformował nas wójt gminy Marek Kopieniak, ktoś, kto był w Hańsku przejazdem, posłyszał szczekanie i zobaczył psiaka w potrzebie. Siedział w pustym zbiorniku przeciwpożarowym i w żaden sposób nie mógł się z niego wydostać. Wystarczył telefon do urzędu gminy i akcja pomocy ruszyła.
Około godzony 16.30 zawiadomienie z gminy otrzymali strażacy ochotnicy z Hańska. Udało im się bezpiecznie wydostać psiaka z pułapki. Gdy poczuł wolność, szybko uciekł...
Napisz komentarz
Komentarze