16 marca do dyżurnego komendy zgłosiła się 31-letnia mieszkanka gminy Chełm oszukana przy internetowej sprzedaży.
- Z jej relacji wynikało, że na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych wystawiła do sprzedaży spodnie za kwotę 50 złotych. Niedługo po tym, za pośrednictwem komunikatora internetowego nawiązała z nią kontakt osoba, która zainteresowana zakupem poprosiła ją o podanie numeru telefonu, na co pokrzywdzona przystała – mówi komisarz Ewa Czyż, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Po chwili zadzwoniła do niej kobieta podająca się za konsultantkę tego portalu i nakłoniła zgłaszającą do zalogowania się na konto bankowe. Pod jej namową podała też tymczasowe hasła dostępu i kody BLIK. To pozwoliło oszustom na wypłatę pieniędzy z jej rachunku bankowego. Straciła ponad 5 złotych.
- Wyjaśniamy okoliczności tego zgłoszenia i apelujemy o zachowanie ostrożności przy internetowych transakcjach kupna i sprzedaży. Pamiętajmy, że oczekując na wpłatę pieniędzy za sprzedaną rzecz, nie mamy konieczności logowania się na konto bankowe, podawania danych kary czy też kodów BLIK – ostrzega policjantka. - Oszuści bardzo często wykorzystują naszą niewiedzę czy też brak doświadczenia przy tego typu transakcjach. Tak manipulują rozmową, że pomimo początkowych wątpliwości, postępujemy zgodnie z ich wskazówkami. Być może czujność i zdrowy rozsądek uchronią nas przed stratą pieniędzy.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze