GUS zbierze informacje od 23 tys. losowo wybranych gospodarstw domowych.
GUS chce więcej o nas wiedzieć
Celem tego badania jest uzyskanie aktualnych i porównywalnych na poziomie krajów Unii Europejskiej danych dotyczących dochodów, ubóstwa oraz wykluczenia społecznego.
Ankieterzy GUS-u mogą zapytać o zarobki, źródła utrzymania, warunki mieszkaniowe oraz ogólną sytuację materialną rodzin. Będą odwiedzać domy aż do 26 czerwca. Aby zweryfikować tożsamość ankieterów, wystarczy skontaktować się z GUS-em.
Alternatywnie, respondenci zamiast rozmawiać z ankieterami mogą wypełnić ankietę online lub telefonicznie.
Zarobki to temat tabu
Badanie Hays i Baker McKenzie ujawniło, że wynagrodzenia pozostają w Polsce tematem tabu. Wciąż wiele osób nie rozmawia o swoich zarobkach z ludźmi spoza najbliższego otoczenia.
Większość osób informuje o swoich dochodach jedynie najbliższych: partnerów (81 proc.), rodziców (56 proc.) i przyjaciół (43 proc.). Tylko jedna trzecia mówi o nich rodzeństwu. Zaledwie 15 proc. specjalistów i menedżerów dzieli się ze współpracownikami tym, ile zarabia.
Zarabiamy rekordowo dużo
A ile zarabiamy? O przeciętnych płacach regularnie informuje GUS.
Jak stwierdził, przeciętne wynagrodzenie brutto w dużych firmach niefinansowych w marcu 2024 roku wyniosło 8408,79 zł brutto i było – nie uwzględniając inflacji) o 12 proc. wyższe niż przed rokiem.
Realny wzrost „średniej krajowej” w marcu br. wyniósł aż 9,8 proc. w skali roku. To tylko nieznacznie mniej od rekordowych 9,85 proc. odnotowanych w lutym. W ujęciu realnym płace rosną najszybciej od przynajmniej 25 lat.
Niestety rekordowo szybki realny przyrost płac słabo wypada w zestawieniu coraz szybciej malejącego zatrudnienia. W marcu GUS doliczył się aż o 9,7 tys. etatów mniej niż w lutym.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze