Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała kilka dni temu do sądu akt oskarżenia przeciwko Agnieszce i Krzysztofowi H. Jak ustalono w toku śledztwa, kobieta w sierpniu 2021 roku założyła w Tomaszowie Lubelskim kancelarię finansowo-prawną. Co ciekawe, nie miała to tego prawa, bo ciążył na niej sądowy zakaz wykonywania zawodu pośrednika finansowego.
Postanowiła jednak rozkręcić swój biznes. Ogłaszała się na stronach internetowych, w mediach społecznościowych, na ulotkach i plakatach. Oferowała pomoc w przygotowywaniu biznesplanów oraz wniosków o dotacje unijne. Od 18 sierpnia 2021 r. do 3 października 2023 r. udało się jej zawrzeć umowy z 49 osobami z Chełma, Tomaszowa Lubelskiego, Rzeszowa i Biłgoraja.
– W umowach, poza kwotami wynagrodzenia za napisanie wniosku lub biznesplanu, wysokością zaliczki na poczet wynagrodzenia płatnej w dniu zawarcia umowy gotówką, zawarte były zobowiązania do zwrotu 50% kwoty wpłaconej przy podpisaniu umowy, jeżeli wniosek nie zostałby rozpatrzony pozytywnie lub w przypadku rezygnacji klienta z kierowania wniosku. Zawierając przedmiotowe umowy i przyjmując za ich realizację pieniądze, tytułem zaliczki bądź wynagrodzenia, oskarżona jednak wprowadzała pokrzywdzonych w błąd, gdyż nie miała zamiaru wywiązywać się ze swoich zobowiązań, pozorując wypełnianie i składanie wniosków, składaniem ich po terminie lub składaniem wniosków z brakami formalnymi – informuje prokurator Rafał Kawalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
W toku postępowania ustalono, iż w czasie zawarcia pięciu umów Agnieszka H. działała wspólnie i w porozumieniu z małżonkiem Krzysztofem H., którego oskarżono o współudział. Łączna kwota wyłudzonych od pokrzywdzonych w opisany sposób pieniędzy wyniosła niecałe 385 tys. zł. Ponadto Agnieszka H. prowadziła tę działalność wbrew nałożonemu na nią wyrokiem Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim we wrześniu 2020 r. zakazowi wykonywania zawodu pośrednika finansowego na okres 3 lat.
Oskarżeni w toku prowadzonego postępowania przygotowawczego nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Akt oskarżenia trafił jednak do sądu, więc niebawem będą się tłumaczyć przed wymiarem sprawiedliwości.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze