Jeśli chodzi o biogazownię, która miałaby powstać w Janówce, na terenie gminy Leśniowice, to w tej chwili Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska analizuje, czy inwestor dopełnił nałożonych na niego obowiązków i uzupełnił, zgodnie z zaleceniami, tzw. kartę informacyjną przedsięwzięcia. W związku z tym, że organ nie wydał w sprawie ostatecznych uzgodnień, to należało również przesunąć administracyjny termin załatwienia sprawy. Z 27 maja na 18 czerwca.
- Informacja z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wpłynęła do naszego urzędu w piątek, 31 maja, więc w najbliższych dniach opublikujemy na naszym portalu BIP aktualną dokumentację. Nie oznacza to oczywiście, że RDOŚ nie będzie miał do inwestora kolejnych pytań. A jeśli tak, to ten czerwcowy termin znowu będzie musiał ulec przesunięciu – poinformowała nas Marta Sulej-Dobosz, zastępca wójta gminy Leśniowice.
A jak do inwestycji odnoszą się inne organy opiniujące sprawę? Pod koniec kwietnia swoje pismo do Leśniowic skierowało Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Urzędnicy tej jednostki nie stwierdzili, aby należało przeprowadzać w sprawie planowanej inwestycji tzw. ocenę oddziaływania na środowisko naturalne. Swoje uzgodnienia przedstawi też w stosownym czasie Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny.
Jeśli nie będzie powodów, aby w dalszym ciągu podważać treść inwestorskiej dokumentacji, to te trzy organy wydadzą odpowiednie opinie. To jeden z ważnych, choć nie jedynych elementów całego procesu. W podobnych przypadkach istotną rolę odgrywają również konsultacje społeczne, w czasie których mieszkańcy mogą odnieść się do poszczególnych elementów przyszłej inwestycji oraz prosić o niezbędne, ich zdaniem, wyjaśnienia.
Co wiemy natomiast o procesie, jaki w sprawie biogazowni toczy się w urzędzie gminy Dorohusk?
- Na tym etapie wiemy, że Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny wydał zalecenie, aby inwestor sporządził tzw. raport oddziaływania na środowisko. Jeśli idzie o pozostałe organy, to wciąż oczekują od spółki wyjaśnień i kolejnych uzupełnień dokumentacji, a więc sprawa jest w roku. Ostateczne uzgodnienia w sprawie nie zostały jeszcze wydane – poinformowała nas Agnieszka Jaszczuk, która w Urzędzie Gminy Dorohusk odpowiada m.in. za prowadzenie postępowania w sprawie biogazowni.
Nie ulega wątpliwości, że działanie podobnych instalacji wiąże się w występowaniem wielu czynników ryzyka – chociażby uciążliwym zapachem, a więc wszystkie organy muszą rzetelnie przeanalizować dostępną dokumentację. Także w Dorohusku odbędą się konsultacje społeczne, które jednoznacznie wykażą, jak do projektu odnoszą się mieszkańcy gminy.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze