Mł. asp. Jakub Machul, kierownik Posterunku Policji w Fajsławicach oraz mł. asp. Kamil Miszczak, dzielnicowy KPP w Krasnymstawie, czas wolny od służby spędzali podczas górskiej wędrówki po słowackich Tatrach. Tam zauważyli na ścieżce leżącego chłopca. Jak się okazało, spadł z roweru i poobijał się.
- 10-letni Słowak był z rodzicami, lecz ci nie mieli apteczki i nie byli w stanie pomóc synowi. Z pomocą przyszli mundurowi, którzy byli przygotowani na podobne sytuacje. Natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy. Upewnili się również, czy chłopiec nie wymaga fachowej pomocy medycznej. Na szczęście okazało się, że nic poważnego się nie stało i opatrunki wystarczyły – mówi starsza sierżant Anna Chuszcza, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Po opatrzeniu ran przekazali chłopca pod opiekę wdzięcznym rodzicom.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze