Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Gm. Wierzbica. Wotum zaufania dla obecnej, a absolutorium dla poprzedniej wójt

Ostatnia sesja rady gminy miała dosyć nieoczywisty charakter. Radni debatowali bowiem nad raportami o stanie samorządu – merytorycznym i finansowym – mając świadomość, że za ich kształt odpowiada nie wójt Anna Flisiuk, ale jej poprzedniczka – Bożena Deniszczuk. Nie obyło się bez pytań i wątpliwości. Sprawdzamy, co radnych nowej kadencji samorządu zainteresowało najbardziej.
Gm. Wierzbica. Wotum zaufania dla obecnej, a absolutorium dla poprzedniej wójt

Źródło: Gmina Wierzbica

Osiągnięcia są, ale utrzymanie szkolnictwa kosztuje

Radna Marta Kozak zauważyła, że na swoich zawodowych kontach wierzbiccy nauczyciele zapisali sporo osiągnięć, za które, jak stwierdziła radna, należałoby ich docenić i zauważyć trud, jaki włożyli w pracę z młodzieżą.

- Z pewnością należałoby zauważyć fakt, że poświęcili swój wolny czas. I warto dodać, że sukcesy nasi uczniowie odnosili na wielu różnych polach. Znajdą się tutaj i konkursy wiedzy z określonych dziedzin, ale też konkursy sportowe czy artystyczne. Moją uwagę przykuło również zestawienie wydatków, jakie gmina poniosła na oświatę – stwierdziła, analizując zapisy raportu, Kozak.

Wskazała mianowicie, że poziom subwencji oświatowej, jaką samorząd otrzymuje na działania edukacyjne, jest stosunkowo niski i w zasadzie nie zmienia się już od kilku lat.

- Tylko w ostatnim, 2023 roku, subwencja wyniosła u nas niecałe 4,4 mln zł. Wydatki to natomiast aż 10,2 mln zł. Z tych kwot wynika więc, że do oświaty dopłacamy ok. 5,8 mln zł. Kwota subwencji oczywiście się nie zmienia, ale nasze wydatki systematycznie rosną. Widać to wyraźnie, jeśli weźmiemy pod uwagę całą kadencję 2018-2023 – zauważyła radna Kozak.

Jej zdaniem należałoby poszukać oszczędności, ale czy istotnie możliwa jest redukcja niepokojąco rosnących kosztów? W tej chwili trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie.

Trzeba ciąć, ale gdzie?

Z kolei radna Katarzyna Hanc zauważyła, że w szkole w Wierzbicy zatrudnionych jest w tej chwili 47 nauczycieli oraz 18 osób, które odpowiadają za kwestie techniczne. Jej zdaniem należałoby przeanalizować raz jeszcze stan zatrudnienia w placówce.

- Pamiętam, że niegdyś w sekretariacie pracowała jedna osoba, a teraz obsługa biura zajmują się dwie osoby. Więcej jest też pań odpowiadających za sprzątanie budynku. Powierzchnia nie zwiększyła się, a mimo to w ciągu ostatnich lat pracowników przybyło – zauważyła radna Hanc.

Wójt Anna Flisiuk stwierdziła, że poziom przyznawanej samorządowi subwencji zależy oczywiście od liczby uczniów, ale potwierdziła, że także ją niepokoi poziom ogólnych, oświatowych wydatków.

- Warto na pewno wspomnieć o tym, że w 2021 roku powierzchnia ogólna szkoły zmniejszyła się, ponieważ powstała poradnia. Niegdyś w szkole zatrudnionych było sześć sprzątaczek, a teraz jest ich osiem. Pomimo tego, że powierzchnia szkoły realnie się zmniejszyła ze względu na poradnię. Poza tym w szkole zatrudnione są też osoby w ramach różnego rodzaju programów, staży itp. – zauważyła włodarz gminy.

Rewitalizacja tylko dla wybranych? 

Radna Renata Gargol zapytała z kolei o kwestię programu rewitalizacji gminy. Jej zdaniem w dokumencie ujęto jedynie dwie gminne miejscowości – Wierzbicę-Osiedle i Ochożę. Na te z kolei wątpliwości starał się odpowiedzieć sekretarz gmin Stanisław Dębowiak.

- Proszę wybaczyć, ale w tej chwili nie pamiętam szczegółowych zapisów tego dokumentu. Z tego, co mi wiadomo, został w nim ujęty także obszar Wólki Tarnowskiej. Te obszary zostały wytypowane zostały w oparciu o wyniki analizy, którą z kolei przeprowadzono przy pomocy różnego rodzaju kryteriów i wskaźników. Ten program nie został jeszcze ostatecznie przyjęty, jest dalej opracowywany i nie dysponujemy jeszcze ostateczną, końcową wersją dokumentu – zaznaczył sekretarz Dębowiak.

Padło też pytanie o gminną bibliotekę i o to, czy za zasadne rozwiązanie należy uznać ustanowienie stanowiska dyrektora w sytuacji, kiedy w placówce zatrudnionych jest dwóch bibliotekarzy.

 -Biblioteka to instytucja kultury, zresztą jedyna w całej gminie. Jej prowadzenie podporządkowane jest osobnym przepisom prawa. Ustanowienie stanowiska dyrektora jest dla nas obligatoryjne. Funkcjonowanie biblioteki zmienia się w czasie i stale musimy analizować, czy warto, aby funkcjonowała w obecnym kształcie. To podlega pewnej aktualizacji.  Moim zdaniem warto rozważyć możliwość utworzenia jednej instytucji kultury, w ramach której mogłaby funkcjonować także biblioteka. Taka instytucja odpowiadałaby za wszystkie obszary związane z szeroko pojętą kulturą – zasugerował sekretarz gminy.

Ostatecznie wszystkie uchwały związane z przyjęciem raportów i udzieleniem wójt wotum zaufania oraz absolutorium z tytułu wykonania budżetu zostały przyjęte.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama