Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Optyk
Reklama

Poczekaj z kupnem podręczników do szkoły. Możesz się naciąć

Nie każdy podręcznik szkolny używany do tej pory przyda się w roku szkolnym 2024/2025. Lepiej uważać, co się kupuje dziecku. Żeby nie wyrzucać pieniędzy w błoto.
Poczekaj z kupnem podręczników do szkoły. Możesz się naciąć

Autor: gov.pl

Ruch w interesie już się zaczął. Jedni sprzedają, drudzy kupują. Chodzi o podręczniki szkolne. Co przezorniejsi już wyruszyli na łowy, żeby upolować jak najlepsze cenowo okazje. 

Można taniej, ale trzeba poszukać

– Rok temu poczekałem na koniec sierpnia i zastałem w księgarniach i antykwariatach kolejki. To były wręcz tłumy. Rodzice z dziećmi i listami potrzebnych książek – wspomina pan Sebastian, ojciec uczennicy (od września) II klasy LO. -

I dodaje: – Ceny były wysokie. Kupiłem część podręczników nowych, a część używanych. Wydałem nieco ponad 1000 złotych. Mogłoby wyjść taniej, gdybym pochodził po antykwariatach lub poszukał ofert w internecie. Dlatego postanowiłem, że w tym roku zaczniemy z córką zakupy wcześniej. Będziemy mieli więcej czasu na szukanie tańszych ofert.

Zła metoda

Mężczyzna uznał, że skoro córka wie, jakie od września będzie miała przedmioty i którzy nauczyciele będą ich uczyć, to może kupić książki od osób, które mają II klasę za sobą i idą od września do klasy III. Pan Sebastian poprosił nastolatkę, aby wyszukała kogoś z jej szkoły, kto sprzedaje cały pakiet podręczników i negocjowała cenę.

– I udało się znaleźć kilka takich ofert – dodaje mężczyzna. Już miał dobijać targu, ale w ostatniej chwili postanowił jednak poczekać.

Najpierw poszedł z córką sprzedać w antykwariacie podręczniki do klasy I. 

– I tam mnie oświeciło, że nie mam się co śpieszyć. W skupie sprzedawca nie chciał przyjąć trzech książek. Zastrzegł, że może uda się je odkupić pod koniec wakacji. Ale trzeba poczekać – opowiada mężczyzna. 

Chodzi o to, że wiele wydawnictw co jakiś czas wypuszcza zaktualizowane podręczniki i właśnie te najnowsze wersje wybierają nauczyciele. Co oznacza, że np. książka do historii (mimo że to ci sami autorzy, taka sama okładka i to samo wydawnictwo), używana w szkole przez kilka ostatnich lat, teraz jest zastępowana nowszą wersją.

– Sprzedawca uczulił mnie, że część podręczników nie otrzyma nowych wydań, ale kilka wydawnictw ogłosiło już, że wypuszczą na rynek zaktualizowane wersje. Dlatego lepiej poczekać na decyzję nauczycieli, które z nich wybiorą – mówi pan Sebastian.

300 złotych na dziecko

Przypomnijmy, że cały czasy można składać wnioski do ZUS o wypłatę pieniędzy z programu Dobry Start. To 300 złotych na dziecko uczące się w szkole do 20 roku życia lub do 24 w przypadku osób z niepełnosprawnością.

Wnioski można składać do końca listopada, ale tylko dopełnienie formalności do końca sierpnia gwarantuje, że pieniądze na koncie będą we wrześniu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama