Centrum wystawy stanowiły prace nawiązujące do słynnego ogrodu zen Ryōan-ji w Kioto. Ogród, w którym dzieło rąk i natury przeplata się ze sobą, od wieków składnia gości do refleksji nad życiem i przemijaniem. Niewielką przestrzeń ogrodu o wymiarach 25 na 10 metrów wypełnia świeżo wygrabiony jasny piasek. Rytuał "grabienia" kamyczków, pozostawia linie, które z każdym kolejnym, podobnym ruchem się nie powtarza. Proces ten pokazuje, że nie da się zrobić dwóch takich samych czynności. Jest to metafora przemijania, powód do zatrzymania się i zadumy. Przestrzeń ogrodu otoczona jest drzewami owocowymi, głównie wiśnią, której cykl życia również skłania odbiorców do zastanawiania się nad życiem.
- Deszcz opadających płatków drzew kwiatów wiśni wywołuje w nas (odbiorcach, taką pewnego rodzaju nostalgię. Czas mija i przed nami znowu zaczyna się inna pora roku. Znów jesteśmy o rok starsi, a żeby zobaczyć na nowo kwiaty w pełnym blasku, trzeba będzie poczekać. Pojawia się refleksja, że to piękno kwiatów, tak jak piękno nas wszystkich, szybko przemija. Wszystko to jest znakomitym budulcem, materiałem do stworzenia plastycznej opowieści artystycznej, przełożonej na różny formy wyrazu - mówi Jagoda Barczyńska, kuratorka wystawy i kierowniczka Działu Sztuki Współczesnej oraz Galerii 72 w Muzeum Ziemi Chełmskiej im. Wiktora Ambroziewicza w Chełmie
Artystka, mistrzyni wielu technik, od grafik, malarstwa po instalację, stworzyła atmosferę sprzyjającą medytacji i kontemplacji. Każde dzieło było zaproszeniem do podróży w głąb siebie i refleksji nad upływającym czasem. Inspiracją do stworzenia prac był zachowany bilet z podróży.
- Bilet, taki papierowy, dwustronny znalazłam po 34 latach w pudełeczku. Z jednej strony jest tuszem namalowany ogród Ryōan-ji, bo to było wejście do kompleksu świątyń w Kyoto, a z drugiej oczywiście japońskie liternictwo i numery mówiące o tym, kiedy to było. Tak mnie poruszył ten bilet, który przecież znałam, że stał się bodźcem do stworzenia prac - opowiada profesor Elżbieta Banecka
Kolejnym ważnym elementem wystawy jest temat kimona – tradycyjnego japońskiego ubioru, który w interpretacji prof. Baneckiej odsłania swoje różne oblicza. Kimono stało się symbolem różnorodności i niekończących się możliwości artystycznych, a prezentowane działa, głównie z papieru i innych materiałów z recyklingu, budziły wśród zebranych gości duży zachwyt.
- Robię rzeczy z recyklingu. Zawsze lubiłam technologię i ona mi pomaga. Robię naturalne materiały, ekożywice z tapioki i z różnych innych rzeczy. Wykorzystuję różne materiały, dając im nowe życie w swoich pracach. Robiłam prace z recyklingu od dawna. Kiedyś to należało ukrywać, a dzisiaj się o tym mówi. Moi znajomi jak kupują sery francuskie w pudełeczkach okrągłych czy kwadratowych, to nie wyrzucają ich, tylko dla mnie zbierają. Ja je przetwarzam, maluję, dodaję płatki złota. Powstają takie małe dzieła sztuki - mówi Banecka.
Przedstawione prace oddziałują na odbiorców nie tylko formą, ale również kolorem. W pracach dominują proste formy, ale za to stworzone przez różne materiały i za pomocą różnych technik, a same barwy (artystka tworzy za pomocą specjalnych pigmentów, by podbijać energię koloru) wpływają znacząco na obserwatorów.
- Sztuka Zen uważa, że szarość jest królową kolorów, że to od szarości wszystko wychodzi. A przecież szarość jednocześnie łączy wszystkie kolory w sobie. Szarość jest takim moim obszarem, w którym się bardzo dobrze poruszam i kocham, ale tutaj nagle był taki impuls by dodać kolor tej ultramaryny. Dużo osób mówiło, że ta energia koloru wychodzi z prac - kontynuuje artystka.
Wystawa "IWARE-KOMON 2. Bilet do Ryōan-ji" to nie tylko uczta dla oczu, ale także niezwykła podróż w świat sztuki, kultury i filozofii Dalekiego Wschodu. Prace Elżbiety Baneckiej urzekają swoim pięknem i głębią, a jednocześnie skłaniają do refleksji nad uniwersalnymi wartościami, takimi jak: harmonia, spokój i piękno otaczającego nas świata.
- Elżbieta Banecka to jedna z najwybitniejszych graficzek, ale również malarka, również autorka wielu obiektów artystycznych, instalacji. To twórczyni, która znakomicie czuje się przy aranżowaniu ekspozycji - podsumowuje kuratorka wystawy.
Wystawa czynna jest do 31 października od wtorku do piątku w godzinach 10-16, w weekend w godzinach 12-16 w Galerii 72 w budynku Muzeum Ziemi Chełmskiej przy ul. Lubelskiej 55.
Zapraszamy do obejrzenia foto relacji z wernisażu:
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze