Szczepionka, jak zwykle zresztą, będzie zrzucana przy pomocy samolotów i następnie ręcznie rozkładana przez pracowników inspekcji weterynaryjnej.
- Warto pamiętać o tym, że zawiera się ona w blistrze z płynem, który z kolei zatopiony jest w specjalnej, brązowo-zielonej przynęcie. Jeśli natrafimy w terenie na podobny przedmiot, nie wolno go dotykać pod żadnym pozorem – przestrzega Lubelski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Agnieszka Smyl.
Ważne jest również to, że szczepionka nie jest przeznaczona do szczepienia domowych czworonogów. Jeśli nasz pies lub kot połknie przez przypadek lisią szczepionkę, może mieć problemy związane z funkcjonowaniem układu pokarmowego.
- Jeśli jednak taki przypadkowy kontakt będzie miał miejsce, to należy bezzwłocznie umyć skórę wodą z mydłem i skontaktować się z lekarzem – informuje Smyl.
Najbardziej ryzykowne będą pierwsze dwa tygodnie po wyłożeniu szczepionki. Domowe zwierzęta nie powinny być wówczas wypuszczane poza teren posesji.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze