Od lat mieszkańcy gminy Gorzków i okolic korzystali z wody ze strumyków w Widniówce i Wiśniowie, wierząc w jej wyjątkowe, lecznicze właściwości. Jej spożywanie z pewnością nie wynika z powodów ekonomicznych, oszczędnościowych. Jest to głęboko zakorzenione przekonanie, które jednak zostało podważone przez wyniki badań laboratoryjnych.
Analiza wykazała, że woda ta nie spełnia standardów jakości i może stanowić zagrożenie dla zdrowia. Wójt gminy, w trosce o zdrowie swoich mieszkańców podjął decyzję o zleceniu badań jakości wody w strumykach, których popularność stale rosła. Włodarz przyznał w rozmowie z nami, że mieszkańcy twierdzą, że woda ze źródełek ma wyjątkowe walory smakowe oraz krystaliczną czystość. Jak się okazało, jest jednak inaczej.
- Korzystanie z tej wody jest problemem. Woda z naszej sieci wodociągowej jest odpowiednia dla spożywania. Jednak gdy zdarzy się, że parametry są podwyższone do poziomu trzech, czterech jednostek bakterii z grupy coli, zamykamy nasze wodociągi. W przypadku strumyku w miejscowości Wiśniów ten poziom przekracza ponad 800 jednostek. Ta woda nawet jako kąpielisko praktycznie nie spełnia norm - mówi nam wójt gminy Piotr Cichosz.
Gmina Gorzków jest w pełni zwodociągowana. Chociaż urząd zapewnia dostęp do czystej wody z sieci wodociągowej, wciąż są osoby, które decydują się na ryzykowne korzystanie z niepewnych źródeł, takich jak wspomniane strumienie.
Prawo nie nakłada obowiązku oznakowania takich miejsc, urząd postanowił jednak umieścić przy strumykach tablice informacyjne z wynikami badań laboratoryjnych, które jasno wskazują na jakość wody.
- Przypuszczałem, że w tej wodzie jest dużo bakterii i jako wójt mam możliwość, aby takie badania zlecić. Sam widzę, ile osób przyjeżdża w te miejsca, by czerpać tę wodę. Postanowiłem jakość wody zweryfikować ze względu na bezpieczeństwo i zdrowie tych osób. Ostrzegamy, by nie spożywać tej wody! - radzi wójt.
Na dodatek właściciele gruntów umiejscowionych w okolicach strumyków narzekają, że osoby korzystające z nieoficjalnych ujęć wody niszczą ich pola i łąki, co prowadzi do konfliktów społecznych...
Napisz komentarz
Komentarze