Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Gm. Gorzków. Woda w strumykach jest niebezpieczna dla zdrowia! - ostrzega wójt

Mimo powszechnego dostępu do nowoczesnej medycyny, niektórzy mieszkańcy gminy Gorzków i powiatu krasnostawskiego wciąż wierzą w lecznicze właściwości wody ze strumyków. Niestety, badania laboratoryjne zlecone przez wójta Piotra Cichosza wykazały obecność szkodliwych bakterii, co przeczy tym przekonaniom. Wójt ostrzega, że woda z lokalnych strumyków nie nadaje się do spożycia!
Gm. Gorzków. Woda w strumykach jest niebezpieczna dla zdrowia! - ostrzega wójt

Źródło: FB Gmina Gorzków

Od lat mieszkańcy gminy Gorzków i okolic korzystali z wody ze strumyków w Widniówce i Wiśniowie, wierząc w jej wyjątkowe, lecznicze właściwości. Jej spożywanie z pewnością nie wynika z powodów ekonomicznych, oszczędnościowych. Jest to głęboko zakorzenione przekonanie, które jednak zostało podważone przez wyniki badań laboratoryjnych. 

Analiza wykazała, że woda ta nie spełnia standardów jakości i może stanowić zagrożenie dla zdrowia. Wójt gminy, w trosce o zdrowie swoich mieszkańców podjął decyzję o zleceniu badań jakości wody w strumykach, których popularność stale rosła. Włodarz przyznał w rozmowie z nami, że mieszkańcy twierdzą, że woda ze źródełek ma wyjątkowe walory smakowe oraz krystaliczną czystość. Jak się okazało, jest jednak inaczej. 

- Korzystanie z tej wody jest problemem. Woda z naszej sieci wodociągowej jest odpowiednia dla spożywania. Jednak gdy zdarzy się, że parametry są podwyższone do poziomu trzech, czterech jednostek bakterii z grupy coli, zamykamy nasze wodociągi. W przypadku strumyku w miejscowości Wiśniów ten poziom przekracza ponad 800 jednostek. Ta woda nawet jako kąpielisko praktycznie nie spełnia norm - mówi nam wójt gminy Piotr Cichosz

Gmina Gorzków jest w pełni zwodociągowana. Chociaż urząd zapewnia dostęp do czystej wody z sieci wodociągowej, wciąż są osoby, które decydują się na ryzykowne korzystanie z niepewnych źródeł, takich jak wspomniane strumienie. 

Prawo nie nakłada obowiązku oznakowania takich miejsc, urząd postanowił jednak umieścić przy strumykach tablice informacyjne z wynikami badań laboratoryjnych, które jasno wskazują na jakość wody. 

- Przypuszczałem, że w tej wodzie jest dużo bakterii i jako wójt mam możliwość, aby takie badania zlecić. Sam widzę, ile osób przyjeżdża w te miejsca, by czerpać tę wodę. Postanowiłem jakość wody zweryfikować ze względu na bezpieczeństwo i zdrowie tych osób. Ostrzegamy, by nie spożywać tej wody! - radzi wójt. 

Na dodatek właściciele gruntów umiejscowionych w okolicach strumyków narzekają, że osoby korzystające z nieoficjalnych ujęć wody niszczą ich pola i łąki, co prowadzi do konfliktów społecznych...

Czytaj także: 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jola 06.09.2024 07:19
Każdy wie jakie jest źródlo baterii Coli z ludzkich odchodów czyli nieopróżnianych szamb, ktorych zawartość przelewa się do gruntu.

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama