Podwyżki za usługi komunalne pojawiają się praktycznie wszędzie, nie inaczej jest także w Krasnymstawie. Skarbnik miasta Patrycja Zdybel przedstawiła kwestie prawne dotyczące dotychczasowego systemu funkcjonowania odbioru śmieci od mieszkańców.
- System powinien się bilansować. Pieniądze z deklaracji mieszkańców powinny nam wystarczyć na wszystkie koszty funkcjonowania tego systemu. Ten system zawiera koszty, odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych, utrzymanie punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, edukację ekologiczną, obsługę administracyjną systemu, wsparcie systemu komputerowego - wyjaśniła skarbnik miasta.
Jak wynika z ostatnich danych, przedstawionych przez skarbnik, koszty związane z wywozem i przetwarzaniem śmieci znacznie wzrosły i wyniosą aż 4 271 376,39 zł. Chociaż miasto zachęca mieszkańców do kompostowania, na razie tylko niewielka część z nich zdecydowała się na takie rozwiązanie. Warto pamiętać, że kompostowanie nie tylko zmniejsza ilość odpadów trafiających na wysypiska, ale także może przynieść korzyści ogrodom. Obecnie urząd dysponuje 14 312 deklaracjami mieszkańców. Jedynie 1420 osób zadeklarowało, że będzie posiadało i korzystało z kompostownika.
- Z roku na rok ilość odpadów rośnie, jednocześnie zmniejsza się liczba mieszkańców. To oznacza, że mniej osób wypełnia deklaracje i jednocześnie mamy mniej dochodu. W 2022 roku różnica między dochodami a wydatkami wyniosła ponad 82 tysiące złotych. W roku następnym było to 154 tys. Na 5 września obecnego roku jest to już kwota 371 tys. - mówiła skarbnik.
Mimo rosnących kosztów związanych z wywozem śmieci miasto wprowadza ulgę dla rodzin wielodzietnych posiadających Kartę Dużej Rodziny. Nowy projekt zakładał, że każdy z mieszkańców za śmieci zapłaci 25 zł miesięcznie. Jeśli kompostuje odpady organiczne, może liczyć na dodatkową obniżkę. Zapłaci wtedy 23 zł.
Tę uchwałę analizowała komisja planowania gospodarki komunalnej, inwestycji, finansów. Projekt nie został jednak zaakceptowany przez jej członków.
Podczas dyskusji radna Agnieszka Pocińska-Bartnik wskazała na konieczność przedstawienia bardziej precyzyjnych danych dotyczących wzrostu kosztów gospodarowania odpadami, w tym danych wyrażonych w procentach.
- W poprzednich projektach pracownicy przedstawiali nam procentowe zmiany, więc mogliśmy się do tego odnieść (…). Chcąc podjąć odpowiedzialną decyzję, chwielibyśmy wiedzieć, o ile te koszty wzrosły - powiedziała na sesji radna.
Wyraziła też wątpliwość co do zasadności proponowanej podwyżki z 17 zł do 25 zł, co stanowi wzrost o ponad 40%. Zwróciła uwagę na brak wystarczającego uzasadnienia dla tak znaczącej zmiany w przedstawionych przez urząd danych. Za odpady niesegregowane kwota miałaby wzrosnąć z 34 do 50 zł.
Prezes zarządu spółki KrasEko Robert Poniedziałek, szczegółowo wyjaśnił przyczyny proponowanej podwyżki opłat za usługi komunalne. Potwierdził, że spółka złożyła stosowne wnioski do właściwych organów administracyjnych. Podkreślił, że dotychczasowa stabilność cen umożliwiła planowanie inwestycji, jednak obecne warunki rynkowe wymuszają konieczność korekty stawek.
- Rośnie ilość przetwarzanych odpadów. Do tej pory wystarczało, że pracowaliśmy na dwóch zmianach. Teraz w czasie letnim, musieliśmy uruchomić trzecią zmianę. Obsługa odpadów jest coraz droższa - mówił podczas sesji Poniedziałek.
Prezes poinformował też, że odpady biodegradowalne są przetwarzane w systemie zamkniętego obiegu. W odpowiedzi na pytanie przewodniczącego rady Marcina Wilkołazkiego, dotyczące sposobów obniżenia kosztów gospodarowania odpadami, zapowiedział uruchomienie w najbliższym czasie nowego punktu zbiórki tekstyliów oraz odpadów budowlanych.
W dyskusji udział wzięli również radni Dariusz Turzyniecki oraz Kamil Hukiewicz, a radna Karolina Gołębiowska podkreśliła znaczenie edukacji ekologicznej i promocji segregacji odpadów wśród mieszkańców. Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawił również burmistrz Daniel Miciuła.
- Jeżeli chodzi o edukację, powinniśmy zacząć od siebie. Państwo radni wnioskujecie, słusznie bądź niesłusznie, o stawianie śmietników w mieście. W krajach zachodnich takich śmietników nie ma, a ludzie zabierają odpady ze sobą do domu i tam je selektywnie segregują - powiedział burmistrz.
Obecny na sesji prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Krasnymstawie Paweł Pastuszak, potwierdził znaczący wzrost stawek za wywóz odpadów. Jednocześnie zaznaczył, że po dokonaniu analizy porównawczej z innymi gminami województwa lubelskiego, mieszkańcy Krasnegostawu nadal będą płacić poniżej średniej regionalnej.
Zdanie na temat opłaty komunalnej wyraził także Emil Witkowski.
- Jestem mocno zaskoczony, ponieważ liczby mamy pokazane czarno na białym. Jestem zdziwiony, że dziwi państwa ta zmiana (…). Mamy teraz pożar, który musimy ugasić i dojść do porozumienia - mówił na sesji radny.
Uchwała jednak nie została przegłosowana, stawki na razie pozostaną bez zmian.
Burmistrz miasta Krasnystaw Daniel Miciuła komentuje:Założeniem systemu gospodarki odpadami jest to, że ma się on bilansować, tj. opłata za wywóz i zagospodarowanie odpadów musi odpowiadać kosztom, jakie ponoszą miejskie spółki wykonując te zadania. Tak jest też zapisane w ustawie. Produkujemy coraz więcej śmieci więc musimy ponosić większe koszty za ich zagospodarowanie, to oczywista powinność każdego z nas. Stawki nie były podnoszone od lat. Mamy jedne z najniższych stawek w regionie. Myślę, że głównie ze względów wizerunkowych poprzednia władza nie decydowała się na podwyżki co roku. Teraz ta niepopularna decyzja spada na mnie jako burmistrza i na radnych nowej kadencji. Nie jest to mój wymysł i sięganie do portfela mieszkańca. Dane przedstawione zostały przez spółki miejskie oraz merytorycznie przekazane przez Panią skarbnik- Radzie Miasta Krasnystaw. Przy tak trudnej sytuacji finansowej miasta podwyżki opłat i podatków są niezbędne, aby przynajmniej spróbować zachować płynność. Mamy ogromny deficyt, rozpoczęte inwestycje, środków brakuje na wiele rzeczy. Budżet miasta jest systemem zamkniętym. Jeśli nie podnosimy opłat za śmieci nie oznacza to, że ten koszt do mieszkańców nie wróci - w tej czy innej formie. Będzie trzeba szukać oszczędności gdzie indziej: zrezygnować z niektórych inwestycji czy remontów chociażby dróg. Ogromnie dziwię się radnym Krasnostawian, że wybierają populizm, zamiast racjonalnej ekonomicznej decyzji. Ich zachowanie jest kompletnie nieodpowiedzialne. Na początku kadencji prosiłem przewodniczącego Rady Miasta Pana Marcina Wilkołazkiego o posiedzenie połączonych komisji, po to, żeby wytłumaczyć nowo wybranym radnym jak wygląda budżet oraz finansowanie samorządu. Z jakiegoś powodu, do tej pory takie spotkanie się nie odbyło. Mogę tylko domniemać dlaczego. Podczas komisji i sesji rady miasta radni otrzymali komplet materiałów oraz solidną dawkę twardych danych. Tu nie ma miejsca na interpretacje. Liczby nie kłamią. Mamy wzrost produkcji odpadów, wzrost kosztów paliwa oraz kosztów pracowniczych. Sama pensja minimalna wzrosła od ostatniej podwyżki aż o 67%. Spółka PGK już teraz boryka się z dużymi problemami, za moment skończą się im środki. Brak funduszy dotyka też innych jednostek miejskich. Musimy szukać oszczędności i możliwości zwiększenia dochodów miasta. Decyzja o podwyżkach jest nieunikniona, czekam aż radni do niej dojrzeją, bo na ten moment wydają się głusi na logiczne argumenty. Zablokowanie uchwały to albo cynizm albo brak elementarnej wiedzy na temat budżetu i funkcjonowania samorządu. Nie wiem co gorsze. Co więcej radni Krasnostawian wciąż rozbudzają nadzieje i potrzeby mieszkańców odnośnie kolejnych inwestycji w mieście, przyprowadzają kolejno mieszkańców ulic wymagających remontów, zgłaszają szereg interpelacji, naciskają w sprawie dołożenia się miasta do kąpieliska w Tuliglowach. Pytam zatem - skąd mamy wziąć na to wszystko środki, skoro przy próbie podwyżki opłat za śmieci o kilka złotych na mieszkańca robi się tak wielki problem. Niestety, wygląda na to, że względy wizerunkowe biorą górę nad poczuciem odpowiedzialności i zdrowym rozsądkiem. |
Klub Radnych "Krasnostawianie" komentuje:Zaproponowana przez Burmistrza tak wysoka, bo aż 47% podwyżka stawek opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi nie uzyskała akceptacji Klubu Radnych „Krasnostawianie” z wielu powodów. Uchwała dotycząca zwiększenia opłat za odbiór nieczystości stałych została przedłożona radnym bez wcześniejszych rozmów, konsultacji czy też dyskusji, co jest przecież niezbędnym elementem w tak ważnej sprawie. Dołączone uzasadnienie, a także wyjaśnienia udzielane na sesji były ogólnikowe, nieprecyzyjne i w naszej ocenie nie potwierdzały rzetelności kwot zapisanych w przedstawianej nam kalkulacji kosztów. Według Burmistrza koszt systemu gospodarki odpadami komunalnymi w ciągu nieco ponad dwóch lat wzrósł o 1.200.000,- zł. tj. o 40%. Do tego niektóre te sam składowe wydatki rażąco różnią się od siebie na przestrzeni analizowanego okresu. Dla porównania utworzenie i prowadzenie PSZOK na rok 2022 r. było zaplanowane w wysokości 200.000,- zł a w przedstawionej nam propozycji na 2024 już jest na poziomie 510.267,14 zł., to wzrost aż o 155%. Podobnie z kosztem obsługi administracyjnej systemu prawie pięćdziesięcioprocentowy wzrost. Tymczasem z informacji z działalności spółek miejskich za rok 2023, które były składane radnym w czerwcu br. wynika, że na przykład w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Krasnymstawie w porównaniu do roku 2022 zanotowano wzrost kosztów jedynie o 3,84 %, a do tego wynik finansowy spółki za 2023 r. w zakresie odbioru odpadów komunalnych był na plusie i zamknął się kwotą +25.597,- zł. Ponadto ogółem w roku 2023 Spółka PGK odnotowała wzrost przychodów o kwotę 1.056.776 zł, co stanowi w porównaniu z rokiem 2022 wzrost o 8,62 %. Podobnie w spółce Kras-Eko w 2023 roku zanotowano zwiększenie przychodów działalności podstawowej i to o blisko milion złotych. Poza tym ani podczas posiedzenia połączonych stałych komisji Rady Miasta Krasnystaw, które odbyło się w dniu 17 czerwca 2024 roku, ani podczas sesji, na której były przyjmowane informacje z działalności miejskich spółek nie była zgłoszona ani nawet zasygnalizowana potrzeba podniesienia stawek opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Nie odnajdujemy więc żadnych ekonomicznych i racjonalnych przesłanek do tego, aby opłaty za śmieci podnosić w tak drastyczny sposób jak zaproponował Burmistrz. W naszym przekonaniu ewentualna aktualizacja wysokości stawek za odbiór odpadów stałych musi być poprzedzona rzetelną analizą i dyskusją, ale najpierw powinny zostać zaproponowane konkretne działania usprawniające system i obniżające koszty jego funkcjonowania. Warto przy tym podkreślić, że zadania tego typu należą do zakresu obowiązków prezesów miejskich spółek będących w systemie. Oczekiwalibyśmy też propozycji rozwiązań korzystnych dla mieszkańców od burmistrza miasta. |
Napisz komentarz
Komentarze