W odpowiedzi na interpelację Mariusza Kowalczuka, wiceprezydent Chełma Radosław Wnuk wyjaśnił, że miasto nie było zaangażowane w konsultacje związane z wdrażaniem Planu Migracyjnego i nie otrzymało propozycji współpracy od rządu. W Chełmie jednak funkcjonuje obecnie punkt recepcyjny dla uchodźców z Ukrainy.
- Na bieżąco analizowana jest sytuacja za wschodnią granicą pod kątem potrzeb w tym zakresie. Wciąż prowadzony jest punkt recepcyjny dla uchodźców z Ukrainy, gdzie 4 pracowników zatrudnionych na umowę zlecenie udziela informacji podróżującym uchodźcom oraz prowadzi statystyki przyjazdów i wyjazdów, zapewniając potrzebującym suchy prowiant i napoje. Obecnie nie wyodrębniono w zasobie komunalnym mieszkań dla osób nieposiadających polskiego paszportu - tłumaczy Wnuk.
Miasto prowadzi też dwa mieszkania (każde po 50m2) dla osób uciekających przed wojną, mieszczący się w budynku Bursy Szkolnej. Obiekt ten oferuje zakwaterowanie dla 16 osób, z czego obecnie przebywają tam tylko trzy osoby. Dodatkowo przygotowanych jest 75 dodatkowych miejsc w razie nagłej potrzeby, choć konieczne byłoby czasowe przemieszczenie mieszkających tam uczniów.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze