Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama
Aż trudno w to uwierzyć!

KRAJ. Makabra. Półtora miesiąca mieszkał ze zwłokami i zapraszał znajomych

Sprawa wyszła na jaw, gdy sąsiadka poczuła dziwny zapach na klatce schodowej. Wtedy wezwała policję. Grozi mu nie mniej niż 5 lat za kratami aż do dożywocia.
KRAJ. Makabra. Półtora miesiąca mieszkał ze zwłokami i zapraszał znajomych

Autor: policja

57-letni mężczyzna został właśnie aresztowany na trzy miesiące.

Reklama

Zapach „charakterystyczny dla rozkładających się zwłok”

Nie wiadomo, czy dziś można byłoby mówić o finale tej strasznej historii, gdyby nie jedna z sąsiadek. W połowie stycznia kobieta wyczuła na klatce schodowej bloku specyficzny zapach. Jak opisuje to bydgoska policja – „charakterystyczny dla rozkładających się zwłok”.

„Natychmiast na miejsce został skierowany patrol. Policjanci, po wejściu na klatkę schodową jednego z bloków, od razu poczuli opisywany przez kobietę zapach. Skierowali kroki do zgłaszającej, żeby uzyskać jak najwięcej szczegółów. Nie była ona w stanie określić, skąd pochodzi ta woń. Funkcjonariusze zaczęli sprawdzać każde z drzwi. W ten sposób dotarli do tych, z okolicy których dochodziła najbardziej. Wezwali na miejsce strażaków, aby umożliwili oni wejście do lokalu” – relacjonują mundurowi.

W jednym z pokoi znajdowały się ludzkie zwłoki w stanie zaawansowanego rozkładu.

Zabójca przez półtora miesiąca mieszkał w pokoju obok

W mieszkaniu były ślady świadczące, że lokal był zamieszkany. I to całkiem niedawno. Udało się ustalić, że było to mieszkanie wynajmowane, a zwłoki to właściciel lokalu. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn z Bydgoszczy. Wśród nich był 57-letni mężczyzna. I to on miał zabić. 

Nie to jednak jest w tej historii najstraszniejsze. Na jaw wyszło bowiem, że do zgonu właściciela mieszkania doszło w nocy z 28 na 29 listopada 2024 roku.

„Od tego czasu mężczyzna tam leżał” – podaje policja.

Między mężczyznami doszło do kłótni. Zaczęli się bić.

 „Bulwersuje fakt, że agresor nie udzielił pomocy koledze po tym, jak go pobił, ani też nie wezwał służb medycznych. Przez półtora miesiąca mieszkał w pokoju obok, korzystał z pozostałych pomieszczeń, a nawet zapraszał do mieszkania gości” – dodaje policja.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
ReklamaChełmskie Widoki
Reklamareklama FFCL dodatek
Reklama
Reklama
Reklama