Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Odnalezieni ostatni żołnierze "Żelaznego"

Józef Domański ps. "Łukasz" i Stanisław Marciniak ps. "Niewinny" z oddziału Edwarda Taraszkiewicza "Żelaznego" zostali odnalezieni po wielu latach poszukiwań. Na ich szczątki natrafiono podczas prac ekshumacyjnych na cmentarzu rzymskokatolickim przy ulicy Unickiej w Lublinie, prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej.
Odnalezieni ostatni żołnierze "Żelaznego"

Komuniści nie tylko ich zabili, ale skutecznie zatarli po nich ślady, wrzucając ciała do bezimiennych, ukrytych rowów. Rodziny nie mogły nawet, zgodnie z chrześcijańską tradycją, pożegnać bliskich.

W czwartek, 4 października ogłoszono 21 nazwisk ofiar reżimu komunistycznego i niemieckiego, które zostały zidentyfikowane.

- Wśród nich są m.in. dwaj ostatni żołnierze ppor. Edwarda Taraszkiewicza "Żelaznego", czyli: Józef Domański "Łukasz" oraz Stanisław Marciniak "Niewinny". Obaj zostali aresztowani 6 października 1951 r. podczas obławy zorganizowanej przez UB-KBW w kolonii Zbereże nad Bugiem, w której trakcie polegli "Żelazny" i Stanisław Torbicz "Kazik". Zabito także małżeństwo współpracowników oddziału Teodora i Natalię Kaszczuków, u których się ukrywali "Łukasz" i "Niewinny". Po intensywnym i ciężkim śledztwie Wojskowy Sąd Rejonowy w Lublinie 14 sierpnia 1952 r. skazał ich na karę śmierci, którą wykonano 12 stycznia 1953 r. w więzieniu na Zamku w Lublinie – mówi Grzegorz Makus, historyk zajmujący się tematem oddziału Jastrzębia i Żelaznego.

Józef Domański pseud. "Łukasz" był żołnierzem Armii Krajowej-Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Urodził się 2 marca 1920 roku w Dąbie w powiecie łęczyckim. W lipcu 1946 r. wstąpił do oddziału Józefa Struga ps. "Ordon" z Obwodu WiN Włodawa. Dwa miesiące później został przeniesiony do oddziału żandarmerii Antoniego Chomy ps. "Batory". Po śmierci dowódcy, w lutym 1947 roku wrócił pod komendę "Ordona", jednak w czasie amnestii nie ujawnił się. Po śmierci Strugi pozostawał kolejno pod komendą jego zastępców, najpierw Stanisława Falkiewicza ps. "Ryś", a potem Stanisława Marciniaka ps. "Niewinny". W maju 1948 roku grupa się rozpadła. Przez kolejny rok ukrywał się w konspiracyjnych kwaterach. W listopadzie 1949 roku. dołączył do oddziału Edwarda Taraszkiewicza ps. "Żelazny". Dwa lata później, 6 października czteroosobowa grupa "Żelaznego" została osaczona w kolonii Żbereże w powiecie włodawskim przez grupę operacyjną UB-KBW. W czasie walki Domański został ranny. Aresztowano go i przetransportowano do siedziby Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Włodawie. Potem trafił do Wojewódzkiego UBP w Lublinie, gdzie został osądzony i skazany na śmierć.

Stanisław Marciniak ps. "Niewinny" był żołnierzem Batalionów Chłopskich AK–Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Urodził się 1 sierpnia 1915 roku w Dratowie w powiecie lubartowskim. W latach 1937–1938 odbył służbę wojskową w 12. Pułku Ułanów Podolskich. W okresie niemieckiej okupacji służył w Batalionie Chłopskim na placówce w Abramowie. Od stycznia 1946 roku był członkiem oddziału Józefa Struga "Ordona". W 1947 roku ujawnił się przed Powiatowym Urzędem Bezpieczeństwa Publicznego w Chełmie, jednak pozostał dalej w konspiracji. W grudniu tego samego roku, po śmierci "Ordona" i jego zastępcy Stanisława Falkiewicza, przejął komendę nad oddziałem. Grupa przetrwała w terenie do maja następnego roku, wtedy się rozpadła. Marciniak wyjechał na Ziemie Odzyskane, a następnie do Płocka. Zatrudnił się w stoczni rzecznej jako strażak i strażnik przemysłowy. Gdy dowiedział się, że jest poszukiwany przez UB, we wrześniu 1951 roku wrócił na Lubelszczyznę i dołączył do oddziału Edwarda Taraszkiewicza ps. "Żelazny". Podobnie jak Marciniak został zatrzymany przez UB-KBW 6 października i osadzony w więzieniu na Zamku w Lublinie, potem osądzony i skazany na śmierć.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Małgorzata 19.05.2019 08:51
25 V 2019r. w Siedlcu gm.Łęczyca o godz.13:00 odbędzie się uroczystość pogrzebowa śp.Józefa Domańskiego....

MrLutek19 16.10.2018 20:29
Chwała bohaterom.

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama