W niedzielę rano (11 listopada) dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o znalezieniu zwłok 36-letniego mężczyzny. Do zdarzenia doszło na podwórku przy budynkach gospodarczych na jednej z posesji w gminie Rejowiec Fabryczny. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone i przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie w celu wykonania sekcji zwłok.
- Policjanci ustalili, że zmarły mężczyzna był okolicznym mieszkańcem i nie zamieszkiwał na tej posesji. W związku z tym zdarzeniem zatrzymana została mieszkająca tam 26-letnia kobieta i 28-letni mężczyzna oraz 32-letni mieszkaniec Chełma – mówi Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa KMP w Chełmie. - Kobieta i młodszy z mężczyzn usłyszeli zarzuty nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w położeniu zagrażającym życiu lub zdrowiu. Starszy z kolei usłyszał zarzuty spowodowania uszczerbku na zdrowiu.
Jak udało nam się ustalić, prawdopodobnie poszło o kobietę. Śledczy ustalili, że podczas kłótni 32-latek uderzył 36-latka w głowę, na co wskazują obrażenia. Ponoć obydwaj byli nietrzeźwi. 36-latek jeszcze próbował wieczorem dobijać się do domu 26-latki i jej brata, ale drzwi mu nie otworzyli. Zmarł na ich podwórku.
Nie wiadomo na razie, co było przyczyną śmierci – czy obrażenia były poważne, czy poszkodowany zmarł z wychłodzenia? Od wyników sekcji zależy, jakie zarzuty ostatecznie usłyszą podejrzani. Krasnostawska prokuratura zleciła rozszerzone badania i czeka na wyniki.
Napisz komentarz
Komentarze