Do zdarzenia doszło 12 maja w Zaburzu. Po godz. 19 policjanci z posterunku w Żółkiewce zatrzymali do kontroli kierowcę poloneza. Styl jazdy wskazywał, iż kierujący może być nietrzeźwy. Już chwilę po zatrzymaniu potwierdziły się podejrzenia mundurowych. Mężczyzna miał bełkotliwą mowę i czuć było od niego wyraźną woń alkoholu.
- Badanie alkomatem wykazało, iż 39-letni mieszkaniec gminy Żółkiewka wsiadł za kierownicę, mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. W tym stanie razem ze swoim pasażerem wybrali się na stację paliw po piwo. Dodatkowo w trakcie kontroli okazało się, że nieodpowiedzialny mężczyzna ma zakaz prowadzenia pojazdów, gdyż wcześniej wpadł już za jazdę na "podwójnym gazie" - informuje kom. Piotr Wasilewski, rzecznik krasnostawskich policjantów.
Polonez trafił na policyjny parking, a 39-latek do aresztu. Po wytrzeźwieniu kierowca usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do zakazu sądowego.
Napisz komentarz
Komentarze