Działka o powierzchni 18 arów, na której znajduje się wieża, za kilka lat ma zostać przekształcona głównie pod rozszerzenie działalności związanej z produkcją odzieży, którą zajmuje się Zenon Szokaluk.
- Wszystkie prace będą poprzedzone przygotowaniem projektów i oszacowaniem kosztów - mówi. - Wieżę chcemy przeznaczyć na biurowiec, planujemy podzielić tamtejsze kondygnacje na mniejsze, wyremontować klatkę schodową, a także zainstalować windę. W zamyśle mamy również taras widokowy, bo okolica jest piękna i będzie można nacieszyć oko, patrząc na nią z wysokości. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, prace rozpoczną się za 2 lub 3 lata.
Kolejowa wieża ciśnień została odbudowana po II wojnie światowej w miejscu starego budynku zniszczonego przez Niemców w 1944 r.
Dawna poczekalnia natomiast, która również należy do Zenona Szokaluka, całkowicie zmieniła swoje oblicze. Zyskała nową elewację, a przed budynkiem pojawiło się ogrodzenie i nowy parking z kostki. Obecnie budynek czeka na obiór m.in. straży pożarnej i nadzoru budowlanego. Oficjalne otwarcie obiektu planowane jest w połowie czerwca. Będzie to jednak nie tylko zakład produkujący czapki.
- Część tego budynku znajduje się w dożywotnim użytkowaniu PKP i niezmienne jest przeznaczona na poczekalnię dla pasażerów - wyjaśnia Zenon Szokaluk. - W ramach wykonywanych przez nas prac budowlanych wymieniliśmy tam okna i drzwi. Dalszy remont pozostaje już w gestii Polskich Kolei Państwowych.
Napisz komentarz
Komentarze