Przed dwoma tygodniami w Raciborowicach Kolonii spłonął doszczętnie budynek mieszkalny. Na szczęście nikt w pożarze nie ucierpiał, ale bez domu została sześcioosobowa rodzina, w tym dwoje malutkich dzieci, osoba starsza i niepełnosprawny mężczyzna. Stracili dosłownie wszystko - od ubrań, poprzez rzeczy osobiste, zabawki i sprzęt domowy. Na szczęście z pomocą pospieszyli im sąsiedzi, rodzina i znajomi. Wsparcie otrzymali też od władz gminy.
W ubiegły poniedziałek w gminie Białopole odbyła się sesja rady gminy, poprzedzona komisjami. Państwo Kras byli obecni na komisjach. Tam zapadła decyzja o ich dalszym losie. Radni wyrazili zgodę na udzielenie im pomocy finansowej z przeznaczeniem na wynajęcie mieszkania lub na udostępnienie pomieszczeń socjalnych w byłej szkole w Teresinie. Po namyśle pogorzelcy wybrali szkołę.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej propozycji. Otrzymaliśmy do dyspozycji trzy pokoje, kuchnię i łazienkę. Staramy się ulokować - mówiła w ubiegłym tygodniu Krystyna Kras.
Zanim budynek przekazano rodzinie, uruchomiono centralne ogrzewanie i pomalowano ściany w pokojach. Przeprowadzkę zorganizowano w weekend. Szkoła będzie mieszkaniem dla pogorzelców do czasu, aż otrzymają pieniądze z odszkodowania. Do niedawna władze gminy budynek szkolny zamierzały sprzedać. plany zawieszono do czasu, aż Krasowie znajdą nowe lokum.
Osoby, które chciałyby wesprzeć rodzinę finansowo mogą dokonać wpłaty na konto pogorzelców: BS Białopole: 21 8202 0006 0000 0146 3000 0010 z dopiskiem "Pomoc dla Pogorzelców"
teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze