Decyzja sądu zapadła 24 listopada br. Z naszych ustaleń wynika, że oprócz kary więzienia 30-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego ma również 4-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto będzie musiał - jak wyrok się uprawomocni - zapłacić rodzinom ofiar po 20 tys. zł zadośćuczynienia.
Dramat rozegrał się 13 kwietnia 2017 roku na trasie Chełm-Krasnystaw. Przed godziną 8 w Adamowie samochód ciężarowy niespodziewanie zjechał na przeciwny pas ruchu, zderzył się z daewoo i volkswagenem passatem. Na miejscu zginęło trzech mężczyzn, którzy podróżowali samochodami osobowymi.
Po odcięciu dachu strażacy wydobyli z volkswagena ciała dwóch mężczyzn: 19-letniego Grzegorza S. i 26-letniego Grzegorza W. Obaj byli mieszkańcami gminy Chełm. Policjanci nie od razu ustalili ich tożsamość. Młodszy z nich zginął w dniu swoich urodzin. Starszy pozostawił żonę w 6. tygodniu ciąży. Daewoo podróżował 69-letni Kazimierz O. z gminy Kamień.
Ciężarówką jechał Paweł J. Z obrażeniami niezagrażającymi życiu został przewieziony do szpitala. Alkomat wykazał, że był trzeźwy. Krasnostawska prokuratura prowadziła postępowanie w kierunku spowodowania przez niego wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co groziła mu kara od 6 miesięcy do lat 8 za kratkami.
Z opinii biegłych wynikało, że pojazdy biorące udział w wypadku w Adamowie nie miały usterek. Dokładniejszej analizie została poddana lewa przednia opona ciężarówki. Podczas śledztwa kierowca tłumaczył się, że pękła samoistnie w trakcie jazdy. Jedna z ekspertyz jednak wykazała, że stało się to po uderzeniu w przeszkodę. To było kluczowe do przedstawienia mu zarzutu i skierowania sprawy do sądu.
Napisz komentarz
Komentarze