Chodzi o uchwałę przyjętą przez radnych w grudniu ubiegłego roku. Zakłada ona, że deklarację na odbiór śmieci musi złożyć każdy właściciel działki letniskowej w Okunince, ale również każdy właściciel domku, jeżeli jedna działka ma kilku współwłaścicieli, a każdy z nich ma własny domek.
Inspektorzy RIO, po przeanalizowaniu zapisów uchwały, doszli do wniosku, że taka metoda nie jest zgodna z prawem. Według nich, nawet jeżeli działka letniskowa ma kilku współwłaścicieli i stoi na niej kilka domków, to odpady z tej nieruchomości powinny być odbierane na podstawie jednej deklaracji i wszyscy właściciele domków powinni się zrzucać na opłatę śmieciową.
- Posiadamy na swoim terenie działki, które mają kilku współwłaścicieli i wiemy, że jedna deklaracja śmieciowa w takiej sytuacji byłaby rozwiązaniem złym i niekorzystnym dla nas – tłumaczy sekretarz gminy Marta Wawryszuk.
Na podstawie jednej deklaracji, a co za tym również idzie jednej opłaty śmieciowej, kilka, albo nawet kilkanaście rodzin oddawałoby wyprodukowane odpady. To podniosłoby koszty śmieciowe dla wszystkich pozostałych mieszkańców gminy.
- Nie zgadzamy się z decyzję RIO. Przedstawiliśmy swoje argumenty przemawiające za tym, że każdy współwłaściciel nieruchomości powinien złożyć odrębną deklarację na odbiór odpadów – wyjaśnia.
Inspektorzy RIO stwierdzili jednak, że dla nich nie jest to wystarczające wyjaśnienie.
- Decyzję Regionalnej Izby Obrachunkowej zaskarżymy do sądu administracyjnego. Inspektorzy tej instytucji stwierdzili, że przy tej różnicy zdań to zapewne najlepsze rozwiązanie. W Poznaniu sąd już rozpatrywał taką sprawę i wydał orzeczenie korzystne dla samorządu. Mamy nadzieję, że będzie ono korzystne również w naszym przypadku – dodaje Wawryszuk.
Napisz komentarz
Komentarze