Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 00:38
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama https://chelmskiewidoki.pl

Grozi nam wielka powódź

Poziom wody na rzece Bug przekroczył stan ostrzegawczy. W piątek starosta Andrzej Romańczuk zwołał posiedzenie zespołu kryzysowego. Nie wyklucza, że najniżej położone tereny naszego powiatu mogą znaleźć się pod wodą. Najbardziej zagrożona jest gmina Hanna. Powtórzyć się może scenariusz wielkiej powodzi z wiosny 2013 roku.
Grozi nam wielka powódź

Stan ostrzegawczy na Bugu we Włodawie w piątkowy poranek przekroczony był o 28 cm. Do stanu alarmowego wynoszącego 390 cm brakowało już tylko 62 cm. Nie było jeszcze wiadomo, co spowodowało ten nagły wzrost poziomu wody, czy ostatnie roztopy i padający w międzyczasie deszcz, czy może lodowy zator na rzece.

- Wpływ na tę sytuację na pewno mają ostatnie roztopy, ale nie wykluczamy również zatoru lodowego na rzece, który dodatkowo pogarsza sytuację. Problem w tym, że nawet jeśli się pojawił, to nic nie możemy zrobić. Poziom wody wzrasta wszędzie. Uherka w Siedliszczu w gminie Wola Uhruska już wylała. Poziom rzeki Włodawka także się podnosi. Obydwie wpadają do Bugu. Ten zaś wpływa do Wisły, której poziom także jest bardzo wysoki. Wiemy, co w ostatnich dniach działo się w Płocku. Na dzisiaj zagrożenia u nas nie ma, ale podtopienia najniżej położonych terenów prawdopodobnie nie unikniemy – tłumaczył w piątek starosta.

Pod wodą znów może znaleźć się część Hanny, a także Kuzawka, Pawluki, Dołhobrody.

- Spodziewamy się czarnego scenariusza i już teraz musimy reagować. Trzeba przejrzeć magazyny i sprzęt, którym dysponujemy, zaopatrzyć się w to, czego nam brakuje, abyśmy w razie wystąpienia powodzi mogli niezwłocznie nieść pomoc naszym mieszkańcom. Niebezpieczeństwo wielkiej wody jest bardzo duże i musimy być na nie przygotowani – mówił Andrzej Romańczuk.

Wójt Grażyna Kowalik zapewniała nas, że na razie nie ma niepokojących sygnałów, ale twierdziła, że wyśle pracownika, aby sprawdził sytuację na Bugu.

- Z tyłu głowy mamy zagrożenie powodziowe. Dlatego cały czas staramy się o budowę zbiorników retencyjnych. W takiej sytuacji przejęłyby nadmiar wody i bylibyśmy w stanie uniknąć zagrożenia. Taka sytuacja występuje raz na kilka lat, ale jednak się zdarza – tłumaczyła Kowalik.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Czy ktoś myślący uwierzył w te banialuki?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 15:00Źródło komentarza: Chełm. Rozrasta się skład kadry kierowniczej miejskiej spółkiAutor komentarza: Majster RuraTreść komentarza: Pan Sikora powinien sobie przypomnieć swoje obraźliwe wpisy pod adresem Prezydenta w trakcie kampanii wyborczej, które publikował na Facebooku,a nie robić za trybuna ludowegoData dodania komentarza: 24.11.2024, 00:47Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: JolkaTreść komentarza: W Żmudzi też by się przydał kolejny blok dla młodych bo jest zapotrzebowanie na mieszkania a nie ma nic do kupienia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 18:35Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Otwierają się na młodych i ich potrzebyAutor komentarza: chełmiakTreść komentarza: Lokalizacja w tym miejscu tak dużego boiska bez trybun, parkingu i kilku innych rzeczy to porażka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 23:34Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: ChelmiakTreść komentarza: Ale mamy za to boisko lekkoatletyczne przy rejowieckiej, szkoda tylko że brakuje tam tlenu do oddychania biegającData dodania komentarza: 22.11.2024, 21:17Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama