- Zrobimy wszystko, aby ta górka stała się perełką Chełma. Wierzę, że jest to możliwe - powiedział na jednej z konferencji prasowych rektor Arkadiusz Tofil. Wreszcie plany uczelni nabierają realnych kształtów.
Inwestycja miała ruszyć pod koniec 2020 roku, jednak wydłużające się procedury w chełmskim magistracie, związane z uzyskaniem wymaganych pozwoleń, w tym pozwolenia na budowę, znacząco opóźniły rozpoczęcie prac. Wreszcie udało się pokonać trudności i już w tym tygodniu na teren budowy wkroczy wykonawca - Grupa Fewaterm. Jak mówi rektor, jest to duża firma, która ma ogromne możliwości. Nie miała problemu z przedstawieniem zabezpieczeń finansowych inwestycji, gdyż generuje ogromne obroty. To dobry prognostyk na przyszłość tej inwestycji.
- Wykonawca chce rozpocząć prace w terenie już w tym tygodniu. Ma świadomość harmonogramu, dlatego nie chce tracić czasu, zwłaszcza, że przy tego typu inwestycjach zawsze mogą przytrafić się jakiś niespodzianki - tłumaczy Tofil.
Na działce wykonano wcześniej punktowe badania geologiczne, a teraz będą robione głębokie na 10 metrów wykopy. Nie wiadomo dokładnie, co kryje ziemia i czy w pewnym momencie nie zaingeruje konserwator zabytków. Chełm jest atrakcyjny archeologicznie, więc tak naprawdę wszystko może się zdarzyć. Każde opóźnienie w pracach może zagrozić oddaniu inwestycji w terminie, czyli w 2022 roku.
Na nowoczesny, trzykondygnacyjny budynek o powierzchni ok. 6 tys. mkw., który służyć będzie studentom pielęgniarstwa, a w przyszłości może także ratownictwa medycznego oraz medycyny, uczelnia przeznaczyła 32 mln zł.
– Liczymy każdą złotówkę. Pierwsze oferty w postępowaniach przetargowych przekraczały 35 mln zł. Szczegółowo analizowaliśmy rynek usług budowlanych w czasie pandemii, żeby znacznie obniżyć koszt. Udało się. Po unieważnieniu postępowania i ponownym przetargu udało się uzyskać oferty firm poniżej 30 mln zł. Racjonalne podejście do inwestycji wygenerowało milionowe oszczędności dla uczelni – wyjaśnia rektor Tofil.
Budowa nowej siedziby Instytutu Nauk Medycznych przy ul. Batorego to, jak tłumaczy rektor, ogromny krok w stronę rozwinięcia kształcenia w kierunkach medycznych. – Warto odważnie marzyć i sięgać po ambitne cele. Mam głęboką nadzieję, że Chełm już wkrótce, dzięki naszej uczelni, znany będzie nie tylko z lotnictwa czy znakomitych inżynierów, ale także ze specjalistów z obszaru nauk medycznych.
W nowoczesnym budynku uczelni będą dwie aule wykładowe. Seminaryjna na piętrze, która pomieści 100 osób. Druga aula planowana jest na parterze - dla 208 osób. Na tym samym poziomie znajdą się też trzy sale ćwiczeniowe dla max. 40 osób każda, do prezentacji aktywnej formy pracy w grupach, pracownia komputerowa, biblioteka i pięć sal, tzw. niskiej bierności pielęgniarstwa na 20 osób każda, gdzie odbywać się będą symulacje.
Na poziomie -1 przewidzianych jest sześć sal. Będą tam sale: wysokiej bierności dla pielęgniarstwa OIT, wysokiej bierności dla pielęgniarstw specjalistycznych, opieki ginekologiczno-położniczej, badań fizykalnych, ratownicza i ćwiczeniowa dla maksymalnie 40 osób. Projekt zakłada też budowę parkingu podziemnego na 74 miejsca parkingowe. Budynek będzie miejscem spędzania dużej części dnia dla 450 osób oraz ok. 60 pracowników naukowych i administracyjnych.
Na tym nie koniec. Już w marcu zostanie oddane do użytku Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie przy ul. Pocztowej. Koszt inwestycji to ponad 2,5 mln zł. Centrum powstało w celu podniesienia jakości kształcenia w zakresie rozwoju umiejętności praktycznych na kierunku pielęgniarstwo I stopnia.
- Dzięki centrum symulacji, wyposażonemu w zaawansowane technologicznie symulatory pacjenta, sale symulacyjne, wyposażone w niezbędny sprzęt medyczny oraz system audio-wideo do rejestracji sesji symulacyjnych, studenci i studentki nabędą kompetencje do profesjonalnego wykonywania pracy w zawodzie pielęgniarskim – zaznacza rektor.
Napisz komentarz
Komentarze