Pandemia ma zdecydowanie niekorzystny wpływ nawet na osoby stabilne emocjonalnie, dojrzałe psychicznie. Mogą mieć one stany lękowe, momenty rozchwiania czy odczuwać zwyczajny strach, wynikający z obawy o siebie i swoich bliskich. Wynika to z izolacji, ograniczeń i ponoszonych strat. Pandemia zakłóciła nasze poczucie bezpieczeństwa. Nie radzą sobie z tym dorośli, nie radzą sobie też dzieci.
- W obecnym czasie najczęściej zgłaszane problemy u młodzieży to stany depresyjne, stany lękowe i ataki paniki - zauważa Joanna Mroczek, koordynatorka spółki Euro-Medica, która prowadzi Centrum Psychologii i Psychoterapii. - Rodzice młodszych dzieci sygnalizują trudności wychowawcze, związane z dogadaniem się z własną pociechą, nadużywaniem przez nią telefonu, brakiem chęci do spędzania wspólnie czasu, agresywnego zachowania (najczęściej wywołanego ograniczaniem komputerów lub telefonów) oraz braku motywacji do nauki.
Kiedyś wydawało się, że depresja to choroba, która dotyka ludzi dorosłych. Teraz już wiadomo, że chorują na nią osoby w różnym wieku, również dzieci. Obecnie jest bardzo często diagnozowana u młodzieży. Co powinno zaniepokoić rodziców nastolatka?
- Obniżony nastrój (poczucie smutku, pustki lub beznadziei), znaczne zmniejszenie zainteresowań i zdolności do odczuwania przyjemności w stosunku do wszystkich aktywności, znaczący spadek masy ciała lub zwiększenie jej, bezsenność lub nadmierna senność niemal każdego dnia, czy osłabienie koncentracji i uwagi - wylicza Mroczek.
Młodzi ludzie cierpiący na depresję zmagają się ze zmęczeniem lub brakiem energii niemal każdego dnia. Do tego dochodzi brak poczucia własnej wartości lub nieadekwatne, nadmierne poczucie winy. Osoba zmagająca się z chorobą ma zmniejszoną zdolność myślenia, koncentracji, jest niezdecydowana, ma nawracające myśli samobójcze bez określonego planu działania. Oczywiście te objawy muszą się utrzymywać przez określony czas, aby stwierdzić jednoznacznie, że jest to depresja.
Leczenie depresji u młodych pacjentów jest procesem długoterminowym i wymaga cierpliwości, jego skutki nie są widoczne natychmiast. Współcześnie stosuje się farmakoterapię i psychoterapię.
- Diagnozę stawia lekarz psychiatra, a następnie kieruje pacjenta na psychoterapię. Psychoterapia wspomaga leczenie farmakoterapii, polega na dawaniu wsparcia pacjentowi, wyjaśnieniu na czym polega ta choroba i pomaga w dotarciu do przyczyn, które spowodowały taki stan - wyjaśnia koordynatorka spółki Euro-Medica. - Wyróżniamy trzy stopnie nasilenia depresji: łagodny, gdy może pomóc sama psychoterapia, umiarkowany - wówczas istnieje konieczność jednoczesnego zastosowania leków przeciwdepresyjnych i ciężki, kiedy psychoterapia pojawia się dopiero wtedy, gdy obserwujemy już działanie leków.
Napisz komentarz
Komentarze