Nowym rozwiązaniem zaproponowanym w projekcie ustawy jest wprowadzenie szkoleń online (także tych podnoszących kwalifikacje) dla zawodowych kierowców. Wynikło to przede wszystkim z ograniczeń epidemicznych. Część kierowców zostanie zwolniona z dodatkowych badań psychologicznych i lekarskich. Dojdzie obowiązek posiadania nowego dokumentu. Mowa tutaj o karcie kwalifikacji kierowcy, wydawanej przez starostę, która potwierdza uprawnienia każdego zawodowego zmotoryzowanego.
Na tym jednak zmiany się nie kończą. Projekt zakłada bardziej szczegółowe kontrole i nadzór nad wojewódzkimi ośrodkami szkolenia kierowców. Wojewodę mają w tym zakresie wspierać Inspektorat Transportu Drogowego oraz Inspektorat Pracy. Taki mechanizm ma pozwolić na dokładniejszą weryfikację osób, które chcą zawodowo zajmować się transportem i pracą za kółkiem.
Celem ustawodawcy jest też uporządkowanie bazy pytań egzaminacyjnych kandydatów na kierowców. Po wejściu w życie nowych przepisów, aktualizować ją będzie mogła jedynie specjalnie powołana komisja, bez ingerencji podmiotów zewnętrznych. Uchwała będzie także biczem na pijanych kierowców, dla których zostaną zlikwidowane badania i kursy reedukacyjne, pozwalające odzyskać uprawnienia. Za takie wykroczenie czeka ich dodatkowe obowiązkowe szkolenia, a także konieczność otrzymania orzeczenia i zaświadczenia o ich prawidłowym odbyciu.
Spokojnie mogą spać osoby, które mają na koncie dużo punktów karnych za wykroczenia. Wbrew niektórym opiniom i długo zapowiadanym zmianom, nie ma na razie realnych planów zlikwidowania kursów redukujących.
Napisz komentarz
Komentarze