Obecnie funkcjonują w Chełmie dwa żłobki miejskie. Oba są przy ul. Wolności. Jednej zajmuje budynek po Szkole Podstawowej nr 11, a drugi jest niedaleko Przedszkola Miejskiego nr 13. To jednak na razie nie ma znaczenia, bo choć miasto chce połączyć dwie placówki, nadal będą one funkcjonować w swoich siedzibach.
- Uchwały dotyczące połączenia żłobków miejskich będą przedmiotem obrad na najbliższej sesji Rady Miasta Chełm. Jeżeli radni wyrażą aprobatę dla tej propozycji, powołany zostanie Zespół Żłobków - wyjaśnia Damian Zieliński z gabinetu prezydenta. Połączenie jednostek, jak tłumaczą urzędnicy ratusza, ma na celu usprawnienie, a także lepsze skoordynowanie ich bieżącej pracy. - Będą funkcjonować jako jeden "organizm", co zminimalizuje koszty administrowania - tłumaczy Zieliński.
Żłobki będą więc miały zapewne jedną księgową, jedną kadrową i jednego dyrektora. Jeśli chodzi o opiekunów, ze względu na szczegółowe wytyczne odnośnie liczby dzieci pod opieką oraz fakt, że zespół nadal będzie funkcjonował w dwóch budynkach, w tej kwestii zmian być nie powinno. Na pytanie, czy w związku z łączeniem żłobków ktoś z pracowników straci pracę, nie otrzymaliśmy z urzędu odpowiedzi.
Ciekawe, kto otrzyma propozycję objęcia stanowiska nowo tworzonego zespołu. Przypomnijmy, w Chełmskich Niedźwiadkach szefuje Katarzyna Sadowska-Twardzik. Z kolei w Słoneczku od grudnia obowiązki dyrektora pełni Magdalena Kuźmińska. Z poprzednią dyrektorką umowa została rozwiązana. Nieoficjalnie mówi się, że dyrektorem zespołu może zostać Sadowska-Twardzik.
- W przypadku powołania zespołu, a następnie implementacji uchwały, decyzję o zasadach powierzenia stanowiska dyrektora, jak i jego wyboru, podejmie prezydent miasta - ucina spekulacje Zieliński.
Ile miasto zaoszczędzi na połączeniu żłobków? To najwyraźniej na razie tajemnica. Biuro prasowe prezydenta nie odpowiedziało nam na to pytanie.
Napisz komentarz
Komentarze