Włodawianka przewróciła się i złamała biodro. Znalazła się w szpitalu, gdzie przeprowadzono operację. W jej przypadku potwierdziło się porzekadło, że nieszczęścia chodzą parami. W jej domu doszło do pożaru, prawdopodobnie z powodu zwarcia instalacji elektrycznej. Gdyby nie czujność sąsiadów, dom uległby całkowitemu spaleniu. Starty oszacowano na ok. 30 tys. zł.
- Obecnie, ze względu na stan zdrowia spowodowany operacją biodra, kobieta przebywa u rodziny. Ogień pozbawił ją dachu nad głową. 74-latka, nawet przy wsparciu najbliższych, nie jest w stanie pokryć kosztów remontu domu - tłumaczy Elżbieta Sołoducha ze Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu we Włodawie, które podjęło działania mające na celu umożliwienie kobiecie powrotu do domu. - Liczymy na ludzi dobrej woli. Każda pomoc jest na wagę złota. Wyposażenie mieszkania już mamy. Zapewnione mamy też materiały budowlane. Nie chcemy jednak obciążać jednego darczyńcy, więc jeśli ktoś chciałby jeszcze coś przekazać, czekamy na sygnał – mówi Sołoducha.
- Prosimy wszystkich, którzy mają możliwość pomóc poszkodowanej, żeby nie pozostali obojętni. To dla nas wszystkich kolejny czas próby i solidarności – podkreśla Urszula Kazub, prezes Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu we Włodawie.
Trwa odbudowa domu poszkodowanej kobiety. Położono nową instalację elektryczną i wyozonowano pomieszczenia. W akcję włączyło się wielu ludzi dobrej woli, którym należą się podziękowania. Wśród nich są przedsiębiorcy i osoby prywatne. Pomoc zaoferowało również wiele włodawskich instytucji, w tym Komenda Powiatowa Policji we Włodawie, urząd miasta, Związek Emerytów i Rencistów, Domowy Kościół Biała Podlaska, Przedszkole Miejskie nr 2 we Włodawie, Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej we Włodawie. W prace porządkowe zaangażowała się także młodzież i nauczyciela z Ośrodka Szkolenia i Wychowania OHP we Włodawie.
- W dobie pandemii chęć pomocy innym jest bezcenna. Przy tak ogromnym odzewie ze strony włodawian osiągniemy oczekiwany rezultat i pomożemy 74-latce wrócić do domu - dodaje Sołoducha.
Jeśli ktoś chciałby przyłączyć się do akcji, może kontaktować się z koordynatorką działań E. Sołoduchą pod numerem telefonu 505 512 962.
Napisz komentarz
Komentarze