- Wdrożyliśmy wszystkie procedury bezpieczeństwa i higieny związane z Covid, jakie otrzymaliśmy od Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Zdrowia i sanepidu. Są identyczne jak w ubiegły roku - tłumaczy Edyta Chudoba, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych i Mundurowych w Chełmie. - W częściach wspólnych placówki jest obowiązek noszenia maseczek. Jeśli chodzi o sale lekcyjne, tę decyzję pozostawiamy uczniom.
Przed rozpoczęciem roku szkolnego szkoła była ozonowana. Wszędzie znajdują się dozowniki z płynem do dezynfekcji. Wszyscy uczniowie i pracownicy otrzymali maseczki podczas rozpoczęcia roku.
- Będziemy korzystać z trzech wejść do szkoły. Wszystkich gości obowiązuje na terenie placówki noszenie maseczek. Interesanci w sekretariacie przyjmowani są pojedynczo - wylicza dyrektor Chudoba.
W ciągu dnia uczniowie nie zmieniają sal. Przemieszczają się jedynie na zajęcia wychowania fizycznego i gdy konieczne są lekcje w pracowniach przedmiotowych.
Ilu uczniów Ekonomów jest już zaszczepionych? Takich informacji szkoła nie posiada i nie zbiera. - Nie pytamy o to, nie prowadzimy żadnych ankiet, ale informujemy, gdzie można się zaszczepić, dlaczego warto to zrobić. Ten temat ma być poruszany na godzinach wychowawczych i wychowania do życia w rodzinie - dodaje dyrektorka ZSEiM.
Maseczek nie rozdawano podczas rozpoczęcia roku szkolnego w I LO. Jak tłumaczy dyrektor Halina Smyk, obowiązek ich zapewnienia spoczywa na rodzicach. - Przy wejściu do szkoły leżą maseczki, gdyby ktoś zapomniał - dodaje dyrektorka liceum.
Szkoła przestrzega wyznaczonych procedur. Wydzielone jest izolatorium na wypadek zakażenia koronawirusem. Odbywają się zajęcia na pływalni. Mogą korzystać z niej uczniowie i osoby z zewnątrz. Na razie nie ma żadnych ograniczeń.
- Uczniowie mogą poinformować nas o tym, że się zaszczepili, ale nie muszą. Nie mają takiego obowiązku - tłumaczy dyrektor IV LO Marzena Koprukowniak. - Jesteśmy w kontakcie z firmą zajmującą się szczepieniami. Jeśli będzie zainteresowanie, to punkt możemy utworzyć także w szkole.
W Szkole Podstawowej nr 6 (dawnej Jedenastce) zaraz po rozpoczęciu roku szkolnego - w czwartek i piątek - odbyły się zebrania z rodzicami, na których nauczyciele mieli informować o zasadach, jakie obowiązują w szkole w związku z pandemią. - Są one niemal takie same jak w roku ubiegłym. Wietrzenie sal, dezynfekcja, maseczki - mówi dyrektor Andrzej Kosiniec. - Czekamy na obiecane materiały z ministerstwa, czyli dozowniki, płyny, maseczki. Na razie zabezpieczeni jesteśmy pod tym względem na miesiąc.
Pierwszy tydzień w szkole, jak tłumaczy dyrektor ma charakter informacyjny. Grono pedagogiczne przekazuje informacje na temat funkcjonowania placówki oraz szczepień. W drugim tygodniu zbierane mają być deklaracje od rodziców, którzy chcą zaszczepić swoje dzieci. Trzeci tydzień będzie tygodniem szczepień.
- Szczepienia będą wykonywane w przychodni przyszpitalnej - informuje Kosiniec. - W VI klasie mamy 50 uczniów, w VII-113 i w VIII-124, czyli w sumie 287 uczniów potencjalnie mogłoby być zaszczepionych. Nie mam wiedzy, ile konkretnie uczniów jest zaszczepionych, ale raczej niewielu.
W Szkole Podstawowej nr 5 uczniowie mają do dyspozycji kilka wejść do budynku. Posiłki w stołówce organizowane są o różnych porach, tak aby jak najmniej osób miało ze sobą styczność.
- Rozpoczęliśmy także kampanię informacyjną wśród rodziców na temat szczepień. W zależności od tego, ile będziemy mieć deklaracji, to zorganizujemy punkt szczepień w szkole lub umożliwimy szczepienia w punkcie zbiorowym. Z naszych informacji wynika, że szczepieniu mogłoby się poddać ok. 200 dzieci od VI klasy wzwyż - podaje dyrektor Ewa Jakubowicz-Machajska.
Czytaj również: Stan wyjątkowy w powiecie włodawskim
Napisz komentarz
Komentarze