Oburzenia nie kryje m.in. zarząd Społem Chełm, który ma przy Piłsudskiego największy pawilon handlowy. Nikt z miasta nie rozmawiał z władzami firmy o tym, jak będzie wyglądał remont, ani też nie poinformował, co w ramach tych prac zostanie zmienione. Nie uwzględniono też postulatów dotyczących projektu przebudowy alei, które zarząd zgłosił do miasta we wrześniu ubiegłego roku i marcu tego roku. Prezes Krzysztof Zając chciał spotkać się z prezydentem, ale ten nie miał dla niego czasu. W związku z tym prezes wystosował do urzędu pismo, w którym przedstawił swoje obawy.
- Brak dojazdu pod nasze obiekty to katastrofa gospodarcza dla naszego przedsiębiorstwa, które płaci podatki od nieruchomości dla tego miasta w wysokości 30 tys. zł miesięcznie oraz wszelkie obowiązujące podatki i opłaty. Społem Chełm jest znaczącym odbiorcą usług komunalnych spółek miejskich, takich jak: MPEC czy MPGK, za których usługi wnosi regularnie niemałe opłaty - przypominają w piśmie prezes Społem i główna księgowa.
Brak możliwości prowadzenia w okresie remontu normalnej działalności gospodarczej wywoła w firmie poważne trudności finansowe. Brak środków na koncie wpłynie negatywnie na wizerunek Społem, gdyż - jak podejrzewa prezes Zając - spółka nie będzie mogła wywiązać się z umów z kontrahentami.
- Przewidywana miesięczna utracona marża w pawilonie handlowym to minimum 270 tys. zł, a utracone wpływy z dzierżawy - 51 tys. zł. Strata będzie się pogłębiała w związku z przeterminowaniem się towarów, które będą zalegały na półkach - zauważa szef Społem Chełm. - W pawilonie handlowym zatrudniamy ok. 30 pracowników, którym będziemy zmuszeni zmniejszyć wynagrodzenia ze względu na brak odpowiednich obrotów motywowanych premią.
Z tych powodów władze Społem domagają się zmiany organizacji ruchu. W przeciwnym razie zamierzają skorzystać z możliwości dochodzenia w sądzie odszkodowania za poniesioną stratę.
O otworzenie al. Piłsudskiego apelują także inni przedsiębiorcy. Także napisali pismo do prezydenta:
- W dobie panującej od ponad półtora roku pandemii Covid-19 takie działania miasta, jako inwestora, pozbawiające nas możliwości uczciwego zarobkowania i odrobienia gigantycznych strat z ostatnich miesięcy - to dla nas prawdziwa katastrofa - kolejny cios , który doprowadzi do całkowitej ruiny nasze finanse i budżety naszych rodzin.
Jak informuje urząd miasta, wyłączenie z ruchu al. Marszałka Józefa Piłsudskiego, ze względu na przebudowę, potrwa do 20 listopada.
- Jeżeli chodzi o dojazd samochodów dostawczych, to jest zapewniony od strony ul. Kolejowej, do targowiska od strony Koszykowej przez ul. Piotra Skargi Skargi - informuje Damian Zieliński z gabinetu prezydenta. - Miasto informowało o objazdach, a także utrudnieniach za pośrednictwem własnych kanałów komunikacyjnych, a także rozgłośni radiowych.
Czytaj też: Ogromne zmiany na chełmskim targowisku
Napisz komentarz
Komentarze