26-letnia chełmianka poinformowała policję o oszustwie w ubiegłym tygodniu.
- Z jej relacji wynikało, że kilka dni wcześniej otrzymała telefon od nieznanego mężczyzny. Poinformował ją, że ma do odebrania pieniądze, które są ulokowane na zagranicznym koncie bankowym. Pod jego sugestią zainstalowała na telefonie komórkowym kilka aplikacji umożliwiających zdalną obsługę urządzenia – mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. - Podała też swoje dane osobowe i dane umożliwiające logowanie do bankowości internetowej. Była przekonana, że niedługo otrzyma wpływ środków na rachunek.
Następnego dnia mężczyzna zadzwonił ponownie, informując o pewnych komplikacjach związanych z przelewem. Nakłonił kobietę do zaciągnięcia kredytu i akceptacji przychodzących kodów autoryzacyjnych.
W ten prosty sposób oszuści wypłacili z rachunku kobiety ponad 50 tysięcy złotych...
Czytaj także: Chciał zarobić na wirtualnej walucie, stracił blisko 100 000 zł
Napisz komentarz
Komentarze