Dzisiaj Błażej ma pięć lat. Urodził się, gdy jego mama była w 29 tygodniu ciąży. Chłopiec ważył niewiele ponad kilogram. Niestety, okazało się, że ma czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce. Praktycznie od urodzenia jest rehabilitowany. Obecnie korzysta też z pomocy logopedy i neurologa. Nie chodzi samodzielnie.
- W domu Błażej porusza się na czworaka lub przemieszcza po podłodze i dywanie, siedząc na pupie. Z wózka inwalidzkiego korzystamy, gdy wychodzimy na zewnątrz - mówi Justyna Pukas, mama Błażeja.
Błażej uczęszcza do przedszkola w Krasnymstawie. Bardzo dobrze rozwija się intelektualnie. Chwalą go wszyscy, bo jest bardzo zdolny. Szybko się uczy, chętnie recytuje wiersze i śpiewa piosenki. W domu i przedszkolu korzysta z pionizatora. Niedługo też dostanie własną bieżnię, kupioną z dofinansowaniem z PCPR. Żeby mógł jednak stanąć samodzielnie na nogi, potrzebny jest kosztowny zabieg metodą Ulzibata. Wykonywany jest on w znieczuleniu ogólnym.
- Zabieg ten likwiduje bolesne przykurcze mięśni. Dzieci, takie jak Błażej, mają wzmożone napięcie mięśniowe, przez co trudniej jest im się poruszać - tłumaczy mama chłopca.
Zabieg ma się odbyć 3 marca w Krakowie. Będzie kosztował 12 tys. 900 zł. Fundacja Votum, która prowadzi zbiórkę pieniędzy, dokłada 5 tys. zł. Potrzeba więc niemal 8 tys. zł.
- Wychowuję Błażeja sama i niestety nie stać mnie na sfinansowanie zabiegu, dlatego prosimy o wsparcie - przyznaje pani Justyna.
Zbiórkę na terenie gminy Rejowiec zorganizowała Dorota Łosiewicz, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Rejowcu. Pieniądze były też zbierane do puszek w kościele w Rejowcu, a w ubiegły poniedziałek, za namową radnej Łosiewicz, dorzucili się radni powiatu chełmskiego.
- Znam mamę chłopca. Jest członkiem KGW w Woli Żulińskiej. Gdy się dowiedziała, że powinno udać nam się zebrać całą potrzebną kwotę, odetchnęła z ulgą - mówi Łosiewicz. - Bardzo serdecznie dziękuję za wpłaty na Błażejka. W tej chwili mamy ponad 6 tys. zł. Do marca jest jeszcze czas. Gdyby jednak ktoś chciał wesprzeć leczenie chłopca, jest utworzona zrzutka w internecie - mówi dyrektor Łosiewicz.
Mama chłopca nie tylko musi zapłacić za zabieg, ale też zapewnić mu transport do szpitala w Krakowie. Będzie też potrzebowała pieniędzy na inne wydatki związane z wyjazdem. Chłopiec będzie nadal wymagał stałej opieki lekarskiej i rehabilitacji. Żadna złotówka z pewnością się nie zmarnuje. Każda wpłata pomoże mu w jego walce o zdrowie.
Konto dla Błażeja Pukasa udostępnione jest przez Fundację Votum: 32 1500 1067 1210 6008 3182 0000. Warto też chłopcu przekazać swój 1 proc. podatku, wpisując KRS: 0000272272, cel szczegółowy: Błażej Pukas. Ponadto można wesprzeć akcję, kupując lub ofiarowując jakiś przedmiot na Facebooku, na koncie "Licytacje dla Błażejka".
Czytaj także: Walczymy, bo ją kochamy!
Napisz komentarz
Komentarze