Istotą ZIT-ów jest realizacja partnerskich projektów, które przyczyniłyby się do rozwiązywania problemów i wspólnego zaspokajania potrzeb obu gmin.
- Transport publiczny to kwestia niezwykle ważna. I to właśnie w tym zakresie chcemy ściśle współpracować z gminą Włodawa – powiedział nam burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński.
W ubiegłym tygodniu w urzędzie marszałkowskim odbyło się spotkanie dotyczące Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Miejskich Obszarów Funkcjonalnych. Pomysł urzędników z Włodawy dostał, na razie wstępnie, "zielone światło".
Jak miałby wyglądać wspólny transport publiczny? - Musielibyśmy kupić prawdopodobnie dwa busy i jeden niskoemisyjny autobus, które kursowałyby między Włodawą a podmiejskimi miejscowościami. Projekt zakłada również budowę sieci przystanków z wiatami oraz punktu ładowania pojazdów elektrycznych. Główny przystanek, taki punkt przesiadkowy, powstałby albo na terenie dawnego tartaku, albo na działce przy centrum handlowym przy ul. Korolowskiej - mówi Muszyński. - Inwestycja zostałaby sfinansowana z pieniędzy unijnych.
Władze gminy Włodawa przyznają, że transport publiczny na pewno przydałby się w okolicy. - Mamy sygnały od mieszkańców w tej sprawie. Kwestia komunikacji publicznej jest na pewno istotna, projekt trzeba jednak dobrze przeanalizować i doprecyzować. Czy autobusy jeździłyby też do miejscowości, które nie sąsiadują bezpośrednio z miastem? - Rozmowy trwają, na razie to bardzo wstępna koncepcja - usłyszeliśmy od sekretarz gminy Marty Wawryszuk.
Pomysł, choć jeszcze w powijakach, już przypadł do gustu włodawianom i mieszkańcom najbliższej okolicy.
- To dobry pomysł, bo we Włodawie ani w gminie podmiejska komunikacja teraz nie istnieje. A przecież wiele osób mieszka pod miastem, a pracuje we Włodawie. Nie wszyscy mają auta. Ludzie przyjeżdżają do miasta po zakupy, do lekarza czy apteki. Autobusy już dawno powinny kursować - usłyszeliśmy od mieszkańca Różanki.
- Syn wozi mnie do Włodawy raz w tygodniu na targ, ten przy ul. Lubelskiej. Gdyby nie on, raczej nie wybrałabym się do miasta - dodaje mieszkanka Szuminki.
Z pomysłu cieszą się też Włodawianie. - No pewnie, że miejskie autobusy to dobre rozwiązanie. Mąż pracuje, mamy jeden samochód, a czasem trzeba coś szybko w mieście załatwić. Mieszkam na obrzeżach Włodawy, piechotą do centrum mam jakieś pół godziny. Trzymam kciuki - powiedziała nam mieszkanka os. Kraszewskiego.
Do niedawna z ZIT-ów w naszym województwie mogło skorzystać jedynie miasto Lublin i 16 gmin jego obszaru funkcjonalnego. W ubiegłym roku urząd marszałkowski w projekcie Strategii Rozwoju Województwa Lubelskiego do roku 2030 wyznaczył nowe samorządy, które będą mogły z nich skorzystać. W tym gronie znalazły się miasto i gmina Włodawa.
Głównym źródłem finansowania ZIT w Polsce jest Regionalny Program Operacyjny, w ramach którego wspólne projekty inwestycyjne mogą liczyć na unijne pieniądze. Warunkiem skorzystania z tego instrumentu jest zawiązanie partnerstwa, przygotowanie strategii rozwoju ponadlokalnego oraz uzgodnienie i zaopiniowanie jej przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego.
Czytaj także: Pobity włodawianin zmarł w szpitalu
Napisz komentarz
Komentarze