Remont byłej stacji kolejowej wykonała włodawska firma Hanbud Wiesława Blicharskiego. Wygrała przetarg, wystawiając ofertę na niecały milion 200 tys. zł. Prace dobiegły już końca, trwają ostatnie zakupy wyposażenia placówki. Cała inwestycja kosztowała ok. 2,4 mln zł. Centrum ma być otwarte w połowie tego roku.
Inwestycja pt.: "Remont, przebudowa, rozbudowa oraz zmiana sposobu użytkowania budynków oraz terenu po byłej stacji kolejowej z przeznaczeniem na cele muzealne - Centrum Edukacji Historycznej „Stacja Sobibór” to pomysł starosty włodawskiego Andrzeja Romańczuka. Zauważył on, że budynek stacji jest jednym z bardzo niewielu obiektów, który pamięta czasy II wojny światowej i funkcjonowanie hitlerowskiego obozu zagłady w Sobiborze.
- Chcemy ocalić od zapomnienia miejsce związane z martyrologią Żydów, jakim jest stacja kolejowa Sobibór - mówi starosta. - Dzięki funduszom unijnym udało się wyremontować ten budynek, uporządkować plac wokół niego i utworzyć tam Centrum Edukacji Historycznej. Sobibór jest bowiem jedną z dwóch – obok Auschwitz - najbardziej rozpoznawalnych polskich miejscowości w świecie, które są związane z tragedią Holokaustu.
Koncepcja Centrum obejmuje nie tylko remont i wyposażenie całego budynku stacji, ale również zagospodarowanie terenu wokół niego. Powstała m.in. sala ekspozycyjna wystaw czasowych, czytelnia, archiwum sobiborskie. Całość jest zaaranżowana w stylu rustykalnym lat 20. XX wieku. Już można zauważyć, jak zmienił się teren wokół budynku stacji. Powstał tam peron kolejowy, parking samochodowy i rowerowy, promenada ekspozycyjna, tablice informacyjne itp.
W centrum będą m.in. organizowane wystawy historyczno-biograficzne, warsztaty dla młodzieży, plenery plastyczne, prezentacje, multimedialne wydawnictwa edukacyjne, prelekcje, spotkania, konferencje itp. Centrum będzie bardzo ściśle współpracowało z Muzeum Państwowym w Sobiborze.
Powiat uzyskał na ten projekt 85-procentowe dofinansowanie ze środków unijnych w ramach RPO "Zagospodarowanie budynków publicznych obszaru Powiatu Włodawskiego na potrzeby ochrony dziedzictwa kultury".
Czytaj też: Gm. Włodawa: Oszukana chciała sadzić warzywa. Czy to się jej jeszcze opłaca?
Napisz komentarz
Komentarze