Mercedes SLR 300 Coupe. Powstały tylko dwa egzemplarze tego auta, które dotychczas należały do koncernu. Oba w kolorze srebrnym różnią się tylko środkiem – jeden ma wnętrze niebieskie, drugi czerwone. I to właśnie ten trafił na licytację – przeprowadzoną w tajemnicy, tylko z udziałem zaproszonych przez producenta oferentów.
Szczęśliwca, który stał się nowym właścicielem nietuzinkowego auta z 1955 roku, reprezentował brytyjski dealer samochodów osobowych. To za sprawą jego trwających 1.5 roku nacisków koncern zdecydował się wystawić maszynę na sprzedaż.
1955 #Mercedes-Benz 300 SLR Uhlenhaut Coupe fetches EUR135 million in auction, making it the world’s most expensive car ever sold, @rmsothebys says https://t.co/ft9PQ9wenc pic.twitter.com/iKVjMzGoY2
— Arab News (@arabnews) May 20, 2022
Pieniądze zasilą szczytny cel
Określany jako „Mona Lisa wśród samochodów” mercedes, trzykrotnie pobił dotychczasowy rekord. W 2018 roku ustanowiło go Ferrari 250 GTO z 1962 roku, które zostało wówczas wylicytowane za 48 milionów dolarów. Za Mercedesa SLR 300 Coupe jego nowy właściciel musiał zapłacić aż 135 milionów euro, czyli w przeliczeniu na złotówki ok. 630 milionów.
Jak podaje Forbes, wyjątkowy egzemplarz, który przejechał dotychczas jedynie 6 tysięcy kilometrów, jest „siostrzanym samochodem SLR z otwartym kokpitem prowadzonym przez Sir Stirlinga Mossa do zwycięstwa w Mille Miglia 1955 – tysiącmilowym wyścigu drogowym, który Anglik ukończył w nieco ponad 10 godziny”.
Całą zarobioną kwotę dotychczasowy właściciel auta – koncern Mercedes-Benz – przekaże założonemu przez siebie charytatywnemu funduszowi świadczeń na rzecz młodych ludzi.
Napisz komentarz
Komentarze