Do tragicznego wypadku drogowego doszło wczoraj po godzinie 12.30 na ulicy Stephensona w Chełmie, niedaleko Gmachu.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący motorowerem marki Romet 72-letni mieszkaniec Chełma najechał na tył opla zafiry, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. W wyniku tego doszło do przewrócenia się jednośladu wraz z kierującym na jezdnię - informuje kom. Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Reanimacja trwała prawie godzinę. Najpierw starszego mężczyznę próbowali ratować świadkowie zdarzenia, potem strażacy i ratownicy medyczni. Niestety, nie udało się przywrócić życia motorowerzysty.
Wiadomo też, że kierująca samochodem 43-letnia chełmianka była trzeźwa. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze