Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Włodawa. Kolejna seria „na wnuczka”. - To ty Aniu, a co z Kasią? - pyta oszust i już wszystko wie...

Mieszkańcy Włodawy odebrali wczoraj aż kilkanaście podejrzanych połączeń. Ktoś dzwonił z informacjami, że członkowie ich rodzin są sprawcami wypadków i potrzebują niezwłocznie pieniędzy, by nie trafić do więzienia.
Włodawa. Kolejna seria „na wnuczka”. - To ty Aniu, a co z Kasią? - pyta oszust i już wszystko wie...

Naciągacz dzwonił tylko na telefony stacjonarne. Mieszkańcy Włodawy odebrali aż 12 połączeń. Za każdym razem telefonowano do starszych osób. Ktoś płaczliwym głosem informował odbierające telefon osoby, że niedawno spowodował wypadek i potrzebuje natychmiastowej pomocy, czyli pieniędzy – od 6 do 150 tys. złotych.

Oszust tak prowadził rozmowy, że jego ofiary były przekonane, że rozmawiają z wnuczką czy wnuczkiem. Gdy okazywało się, że pokrzywdzeni nie dysponują gotówką, naciągacz proponował przekazanie między innymi złota. Jedna z kobiet była już nawet w drodze do banku, który na szczęście był w tym momencie nieczynny.

Na szczęście pozostali nie dali "się wkręcić” w dalszą rozmowę i nikt nie przekazał żadnych pieniędzy. O podejrzanych telefonach pokrzywdzeni powiadomili włodawskich policjantów.

- Apelujemy o ostrożność. Nie zawsze tego typu sytuacje mają szczęśliwy finał – wystarczy jednak zachować trzeźwy umysł, nie ulec emocjom i przede wszystkim potwierdzić informacje u rodziny i bliskich -  przestrzega podinspektor Bożena Szymańska z KPP we Włodawie. - Najlepiej też osobiście pójść na policję lub zadzwonić z drugiego telefonu na numer alarmowy i przekazać informacje o potencjalnych oszustach.

 

Czytaj także: Pow. włodawski. Chciał sprzedać niepotrzebne suplementy. Stracił 20 tysięcy...

 

Schemat zawsze jest taki sam:

Sposób postępowania oszustów jest w każdym przypadku podobny. Sprawcy nawiązują telefonicznie kontakt z wytypowanymi osobami i zwracają się z pilną prośbą o zgromadzenie i przekazanie pieniędzy. By wzbudzić zaufanie, podają się za policjantów, członków rodziny i znajomych. Umiejętnie prowadzą rozmowę i uzyskują niezbędne informacje do dalszego uwiarygodnienia rozmowy. Powody nagłej „pomocy” finansowej są przeróżne. Najczęściej pieniądze mają pomóc w uniknięciu konsekwencji po wypadku. Często, po chwili dzwoni kolejny przestępca podający się za „policjanta” w celu potwierdzenia poprzedniego telefonu albo też rozmówca prosi o nierozłączanie się i wybranie numeru alarmowego w celu potwierdzenia przekazanych informacji, a w rzeczywistości prowadzimy tą samą rozmowę tylko z innym oszustem. Po przekazaniu żądanej kwoty wszelki kontakt z przestępcami urywa się, a tracący oszczędności całego życia orientują się, że zostali oszukani.

 

Ważne rady, by nie dać się oszukać:

zachowaj szczególną ostrożność w kontaktach z obcymi;

nie ufaj osobom, które przez telefon podają się za Twoich bliskich;

nie wpuszczaj do domu osób nieznajomych; nie wąchaj oferowanych w drzwiach perfum, nie informuj, że jesteś sam/sama w domu;

nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom nieznajomym;

nie działaj pod wpływem emocji, daj sobie czas do namysłu i sprawdzenia informacji, w tym celu skontaktuj się z rodziną i zweryfikuj informacje; w przypadku braku kontaktu zadzwoń na policję,

nie udzielaj przez telefon żadnych informacji dotyczących danych osobowych, posiadanej gotówki, numerów kont bankowych, haseł do nich itp;

w przypadku osób podających się za przedstawicieli instytucji zawsze żądaj legitymacji lub identyfikatora lub potwierdzaj dane przedstawiciela w konkretnej instytucji – dzwoń wówczas ze swojego telefonu;

nie informuj nikogo, kiedy odbierasz emeryturę lub rentę albo inne świadczenia;

zapamiętaj jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania osoby, która wzbudza Twój niepokój, a w razie jakichkolwiek wątpliwości niezwłocznie powiadom policję pod numerem 112 albo zgłoś się do najbliższej jednostki. Policjanci sprawdzą każdy taki sygnał,

pamiętajmy również o tym, że funkcjonariusze nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie, nie angażują osób postronnych w nagłe „akcje” i nigdy nie proszą o wypłacenie lub zebranie wszelkiej gotówki i przekazanie pieniędzy nieznanym osobom,

 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama