Kolarze zmagali się ze sobą na dwóch dystansach, 219 km i 540 km, których trasy przebiegały po malowniczych zakątkach województwa mazowieckiego. Obie były dla uczestników prawdziwą próbą umiejętności i wytrzymałości.
- Jestem zadowolony z miejsca, ponieważ był to mój debiut i miałem nadzieje, że nie wyjdę poza pierwszą setkę - mówi Jarosław Garda. - Trasa rewelacyjna, połowicznie po asfalcie, reszta po lasach i szutrowymi drogami przez piękne okolice Warki i Grójca. Najtrudniejsze były ostatnie kilometry, kiedy głową było się już na mecie, pozostało tylko zebrać się w sobie, żeby do niej dotrzeć.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze