W okresie suszy w powiecie nasiliły się problemy z wodą. W związku z wykryciem bakterii w ujęciu WZZ Wola Wereszczyńska w części dwóch gmin nie nadaje się ona do spożycia. Mieszkańcy Zabrodzia, Urszulina, Wiązowca, Michałowa, Wytyczna i Wólki Wytyckiej z gminy Urszulin, a także Dominiczyna, Lubowierza i Helenina z gminy Stary Brus mają nie lada kłopot. Wodę pitną dostarcza do trzech miejscowości OSP w Starym Brusie. Gmina Urszulin uruchomiła w Andrzejowie tymczasowy punkt czerpania wody, która jest zdatna do spożycia. Ponadto wszyscy, którzy korzystają z tego wodociągu, mogą zaopatrywać się w wodę pitną butelkowaną w Gminnym Zakładzie Usług Komunalnych w Urszulinie od godz. 7.30 do 15.30, a także u sołtysów wsi.
- W naszej gminie problem ten dotyczy około 350 mieszkańców, zaopatrywanych z ujęcia w Woli Wereszczyńskiej w gminie Urszulin. Trwa chlorowanie i płukanie sieci, ale zanim ten proces przyniesie efekty, wodę dostarczają jednostki ochotniczej straży pożarnej, a dystrybucja wody pitnej odbywa się poprzez sołtysów - mówi wójt gminy Stary Brus Paweł Kołtun.
- Wodę pitną butelkowaną mamy cały czas dostępną i na pewno nam jej nie zbraknie, bo czekamy na kolejne transporty. W tym tygodniu mieszkańcy powinni już mieć wodę w swoich kranach, ale pewność będziemy mieli dopiero po dokładnych badaniach i akceptacji sanepidu. Ujęcie wody jest zdrowe i niezagrożone, awaria nastąpiła prawdopodobnie w jednym z rurociągów. W tej chwili szukamy przyczyn tego skażenia - mówił nam w miniony wtorek Mariusz Kowalewski, prezes zarządu Gminnego Zakładu Usług Komunalnych w Urszulinie.
Czytaj także: Włodawa. Wygrał walkę z bankiem. Teraz wspiera innych [TYLKO U NAS]
Sanepid zezwolił na używanie wody z sieci, ale tylko do celów sanitarnych (np. spłukiwanie toalety). Będzie dopuszczona do spożycia dopiero po uzyskaniu pozytywnych wyników badania próbek.
- Problemy zarówno w gminie Urszulin, jak i w gminie Stary Brus, dotyczą tylko jednego ujęcia wody, jakim jest wodociąg w Woli Wereszczyńskiej. Przeprowadzone tam badania wykazały zanieczyszczenie grupami bakterii coli, E. coli i enterokoków kałowych. Trwa dochodzenie w tej sprawie. Pewne podejrzenia już mamy, ale na razie nieoficjalne. Badanie wody leży teraz po stronie zarządzającego wodociągami. Jak na razie prowadzona jest tam dezynfekcja. Mam nadzieję, że mieszkańcy jak najszybciej będą mieli wodę zdatną do picia - informuje Mariusz Januszko, powiatowy inspektor sanitarny.
Mieszkańcy Włodawy również zgłaszają problem z wodą. Czytelniczka z ul. Przechodniej przesłała nam zdjęcie rdzawej wody. Podobna sytuacja jest na ul. Wojska Polskiego.
- Płaci się duże pieniądze za wodę, a w kranie ma się takie gó***. Zadzwoniłam do MPGK i jakiś pracownik mi mówił, że są stare rury i dlatego leci rdzawa woda. Dodał, że zarząd musi podjąć uchwałę o wymianie. Najwidoczniej jest wiele lepszych powodów, żeby tego nie robić, jak np. zarobki pracowników i oczywiście prezesa - pisze do nas rozżalona pani Karolina.
Czytaj także: Włodawa. Dalsze losy nieśmiertelnika żołnierza z Wyryk [TYLKO U NAS]
- Mieszkańcy zwrócili się do nas z tym problemem, ale akurat z innych ulic. Wystosowaliśmy pismo do MPGK o badanie pod kątem zawartości żelaza. Z reguły nadmiar żelaza jest w 90% przyczyną takiego koloru wody. Ale powód też może być inny. W tym tygodniu powinniśmy już mieć odpowiedź, do której się ustosunkujemy - dodaje Januszko.
- Woda w ujęciu jest krystalicznie czysta. Na naszych rurociągach nie ma żadnego zanieczyszczenia. Kiedy otworzymy hydrant, to leci zdrowa pitna woda. Ludzie w blokach mają często zastane stare rurociągi, dlatego - jeśli zwiększa się zużycie wody - z tych rur będzie wypłukiwany brud. Nasza rola kończy się na wodomierzu, który jest wejściem do bloku. Dalej za rurociągi odpowiadają zarządcy. Nasze rurociągi są stale czyszczone, nawet mamy projekt kompleksowego czyszczenia sieci, który będziemy realizować. Za to, że zarządcy nie czyszczą swoich rur, nie możemy odpowiadać. W okresie letnim zużycie zwiększyło się ze 100 metrów sześciennych do 400. Siłą rzeczy przy takim zwiększeniu, jeśli ktoś ma przyłącze stalowe czy magistralę stalową, chwilowo woda może przybrać rdzawy kolor. Ostatnie badania wody pokazują, że poziom żelaza mamy w normie. Kolejne badanie będzie 11 lipca i nie spodziewam się zaskoczenia - informuje Hubert Ratkiewicz, prezes zarządu MPGK we Włodawie.
Napisz komentarz
Komentarze