Stanisław Małachowski podróżuje rowerem od lat. Do tej pory zwiedził m.in. Czechy, Niemcy, Litwę i Białoruś. Jak jednak mówi, najpiękniejsza i tak pozostaje Polska.
- Nie jeżdżę dla kilometrów ani dla bicia jakichkolwiek rekordów - mówi Stanisław Małachowski. - Jazda rowerem ma być przyjemnością, podobnie jak poznawanie uroków przyrody, miejsc i ludzi, jakich spotykam na swojej drodze. W Chełmie zatrzymałem się u Jerzego Siczka, który bardzo mi pomógł, zapewnił nocleg i pokazał nadbużańskie tereny.
Wrażeniami z podróży rowerzysta dzieli się w Internecie, ponieważ prowadzi bloga oraz profil na Facebooku pod nazwą "Stasiek w terenie". Opisuje tam swoje przygody, różne sytuacje, jakie go spotykają, a także życzliwość ludzi.
- Miło jest pojechać w nieznane, dowiedzieć się czegoś o miejscowych zwyczajach i wymienić się doświadczeniem. Niejednokrotnie zdarzyło mi się też zainspirować innych do takich podróży, a także doradzić im, jak się przygotować - dodaje na koniec.
Stanisław Małachowski jest również założycielem Muzeum Rowerów w Żaganiu.
Czytaj także:
- Chełmski budżet obywatelski. Miasto ogłosiło listę zadań
- Chełm: Na Bieławinie powstaje nowy PSZOK
- Gm. Dorohusk. Czy powstanie Młodzieżowa Rada Gminy?
- Horodyszcze: "Zamknijcie tę drogę!" apelują mieszkańcy
Napisz komentarz
Komentarze