Głównym pomysłodawcą spotkania był prezes klubu.
– Chciałem, by człowiek, który walczył i krwawił za to, byśmy mogli teraz żyć w wolnym państwie, przekazał swoją wiedzę i wartości patriotyczne młodzieży – wyjaśnia Paweł Białas. – Miała być to dla nich lekcja patriotyzmu, lekcja, która da im poczucie, iż nasze państwo to coś więcej niż granice.
Białas planuje takie spotkania organizować cyklicznie, gdyż jak sam twierdzi, mogą dać młodzieży więcej niż książki czy filmy. Kolejnym gościem w chełmskim klubie ma być ponad stuletni brat Wacława Prystupy, Władysław.
Wacław Prystupa urodził się dziesiątego października 1929 roku w Chełmie. Musiał bardzo szybko dorosnąć, gdyż w wieku 10 lat wybuchła wojna. Ranny we wrześniowej potyczce z Niemcami brat Władysław wkrótce zaczął działać w konspiracji i wstąpił do oddziału "Harta". Jedenastoletni Wacław nieoficjalnie został łącznikiem i miejscowym kurierem. Przekazywał wiadomości, przewoził konspiratorów, dostarczał materiały propagandowe członkom ZWZ. W 1943 roku wstępuje do Armii Krajowej. Po przysiędze nadano mu pseudonim Piskorz.
Kiedy w roku 1947 roku jego dowódca "Młot" ujawnił oddział, poszedł do oddziału Romana Kraszewskiego ps. Zdybek. Jesienią 1947 roku został aresztowany podczas zasadzki Urzędu Bezpieczeństwa. Sądzony na zamku lubelskim otrzymał dwukrotną karę śmierci i 45 lat więzienia. Spędził dziesięć lat w komunistycznych więzieniach. O poruczniku "Młocie", swoim dowódcy, mówi: "Tylko ta droga była uczciwa dla Polski i każdy z nas powinien był nią iść".
Napisz komentarz
Komentarze