Schemat taki sam jak zawsze. 23-letnia mieszkanka gminy Urszulin otrzymała wiadomość od swojej „cioci” z prośbą o pożyczenie pieniędzy na opłacenie zamówienia.
Kobieta bez zastanowienia przekazała kody i zatwierdziła przelewy, najpierw na kwotę 400, a potem 800 zł. Jak się później okazało, „pomocy” nie potrzebowała ciocia, ale oszust, który wykorzystał dobre serce siostrzenicy i wyłudził od niej 1200 złotych.
Policja przestrzega i apeluje! Bądźmy czujni i rozsądnie podchodźmy do takich wiadomości. Zawsze pamiętajmy o zweryfikowaniu ich adresatów. Nie dajmy się oszukać!
Czytaj także:
- Lubelskie. Tragedia nad wodą. 14-latek spod Żółkiewki utonął w Wiśle
- Gm. Wola Uhruska. Groził bliskim, rzucił psem o ziemię. A na koszulce ma PEACE...
- Nowe oszustwo internetowe „na Orlen”. Tym razem nie chodzi o akcje
- Jak pies ogrodnika. Trzymała kradzione kosmetyki, ale ich nie używała
Napisz komentarz
Komentarze