W czwartek, 29 października, program uroczystości otworzy konferencja naukowa dotycząca Korpusu Ochorony Pogranicza, która odbędzie się w siedzibie lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej przy ul. Wodopojnej w Lublinie. Początek spotkania o godzinie 10. Tego samego dnia o godzinie 14 będzie miało miejsce otwarcie Przystanku Historia Chełm przy sali tradycji Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Obiekt zlokalizowany będzie przy ul. Trubakowskiej w Chełmie.
Główne uroczystości zostały zaplanowane w sobotę 1 października, zatem tego samego dnia, kiedy doszło do starcia polskich oddziałów z Rosjanami. Spotkanie pod słynnym Kopcem Chwały Żołnierzy KOP w Wytycznie w gminie Urszulin rozpocznie się o godzinie 13. O godzinie 14.15 zaplanowano widowisko historyczne, zatytułowane „Wytyczno 1939”, które przygotują grupy rekonstrukcyjne.
Do starcia Polaków z Armią Sowiecką doszło tuż po wycofaniu się oddziałów KOP we wrześniu 1939 roku z rejonu Polesia i Wołynia. Doświadczone w boju oddziały polskie przekroczyły na przełomie września i października linię Bugu. Zarządzono kilkudniowy postój w rejonie Kosynia, miejscowości położonej na północ od Chełma. 30 września oddziały KOP podjęły dalszy marsz w kierunku Parczewa, by dołączyć do stanu Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” pod dowództwem gen. Franciszka Kleeberga. Do pierwszych starć z oddziałami rosyjskimi doszło w momencie, kiedy kolumna przekraczała szosę relacji Włodawa-Lublin. Armia Sowiecka nacierała od strony Włodawy.
Rosjanie, wpierani ogniem czołgów i artylerii, przypuścili zmasowany atak na Wytyczno od strony zachodniej. Na tym kierunku wystawiono do walki batalion KOP „Bereźne”, który przyjął pierwsze uderzenie i ubezpieczał rejon północno-wschodni oraz wschodni w kierunku Sobiboru. Batalion „Rokitno” zaangażował się w obronę rejonu zachodniego, natomiast batalion „Sarny” działał na kierunku południowym. Bateria armat 75 mm znajdowała się lesie koło Wólki Wytyckiej, a tabory i szwadron kawalerii KOP w lesie na północ od Lipniaka.
W starciu największe straty poniósł batalion „Rokitno”. Zmuszony został do wycofania się z części miasta. Dowódca pułku „Sarny” uznał, że nie będzie w stanie dalej utrzymywać pozycji zajmowanych przez bataliony „Rokitno” i „Sarny”. Wobec przewagi ogniowej nieprzyjaciela gen. Orlik-Rückemann, głównodowodzący siłami polskimi, zdecydował, jego żołnierze muszą przerwać ogień i oderwać się od nieprzyjaciela, podążając w kierunku Sosnowicy. Zdecydowano, by sztab zgrupowania ulokowany został z lasach na południe od Parczewa. Batalion „Bereźne” dołączył, mocno pobity, do Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”.
Większość oddziałów podzieliła się na mniejsze grupy i rozpoczęła walkę w konspiracji. Szacuje się, że w wyniku walk zaginęło lub zostało zamordowanych w sowieckiej niewoli ok. 300 polskich żołnierzy.
Napisz komentarz
Komentarze