Jak podkreślił Ben Stoikovich, prezes Prairie Mining, współpraca z lokalnymi władzami i wsparcie miejscowej społeczności utwierdza ich w przekonaniu o dobrej przyszłości inwestycji.
– Kopalnia Jan Karski jest obecnie jednym z najbardziej zaawansowanych projektów tej skali na całej północnej półkuli - podkreśla. - Budowa, którą realizujemy wspólnie z naszym partnerem China Coal, przyniesie znaczące gospodarcze i społeczne korzyści dla całej Polski Wschodniej. Zamierzamy teraz uzyskać decyzję środowiskową, a następnie - zgodnie z planem - złożyć wniosek koncesyjny.
Kolejnym ważnym dokumentem do złożenia wniosku jest uchwała zmieniająca miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, podjęta 17 sierpnia podczas sesji Rady Miejskiej w Siedliszczu. Ponadto będzie on zawierał projekt zagospodarowania złoża, pozytywnie zaopiniowany przez Okręgowy Urząd Górniczy w maju 2017 r. oraz decyzję środowiskową. O tę ostatnią Prairie Mining planuje się zwrócić w najbliższych tygodniach.
Według wyliczeń, kopalnia Jan Karski rocznie powinna produkować 6,3 mln. ton węgla, a także zapewnić ok. 10 000 miejsc pracy. Głównym produktem będzie węgiel koksujący typu 34 o bardzo niskiej zawartości popiołu.
Przypomnijmy, że budowa kopalni stanęła pod znakiem zapytania, gdy wiceminister środowiska Mariusz Orion Jędrysek, który decyduje o wydaniu koncesji wydobywczej, wyraził obiekcje wobec działań australijskiej firmy Prairie Mining.
Napisz komentarz
Komentarze