Silnik z potencjałem
Pod maską testowanego przez nas auta drzemie benzynowy silnik 1.4 o mocy 95 KM i momencie obrotowym 127 nM, pozwalający rozpędzić się do setki w niecałe 12 sekund. Nie ma co ukrywać, że nie jest to auto przystosowane do sportowych osiągów na drodze, ale z pewnością usatysfakcjonuje spokojnych, zawodowych kierowców. Dla zwolenników szybszej jazdy alternatywą pozostaje wersja z silnikiem diesla 1.6 MultiJet o mocy 120 KM, pozwalająca osiągnąć setkę w ok. 10 sekund. Auto posiada 6-stopniową skrzynię biegów, bardzo wygodną w obsłudze. Jedynym mankamentem może być brak 7. biegu, zwłaszcza przy prędkościach powyżej 130 km/h, dzięki któremu nie pojawiałyby się obawy o zbytnie męczenie silnika dużymi obrotami.
Według danych producenta, średnie spalanie tego modelu wynosi 5,7 litra w cyklu mieszanym (7,7 litra w mieście), więc obecność szóstego biegu pozwala zredukować zużycie paliwa podczas dłuższej trasy. Jak zawsze, wiele jednak zależy od obycia kierowców z ekonomiczną jazdą - podczas testowania na trasie udało się nam osiągnąć bardziej ekonomiczny wynik, na poziomie 5,4 - 5,5 l. Kierowcy częściej podróżujący po drogach miejskich, zmagający się z korkami na odcinkach dom-praca, powinni rozważyć silnik diesla lub instalację LPG, za dodatkową opłatą montowaną przez producenta.
Przestronny i solidny
Nowy Fiat Tipo swoim wyglądem potrafi zachwycić. Śmiało można powiedzieć, że jest to jedno z najładniejszych aut i najładniejszych fiatów, jakie ostatnio opuściły taśmę produkcyjną. Zarazem prosty i elegancki, smukły i dynamiczny. Dosyć duży, ale nie przytłaczający wielkością. Konstrukcja oparta na sprawdzonych rozwiązaniach i podzespołach z innych aut marki (zwłaszcza Fiata Bravo), w połączeniu z oryginalnymi elementami sprawia, że eksploatacja jest niedroga, a części ogólnodostępne. Ciekawą innowacją jest również zastosowanie belki skrętnej zamiast zawieszenia wielowahaczowego, zapewniającej zadowalające właściwości jezdne i wystarczający komfort. Choć dla części kierowców, zwłaszcza pokonujących długie trasy po niepewnych polskich drogach, może jednak czegoś brakować podczas bardziej dynamicznej jazdy.
Mankamentem wielu aut tej klasy i o podobnych gabarytach jest złudzenie, że wielkość z zewnątrz przekłada się na ciasnotę wewnątrz. Konstruktorzy wzięli na to jednak poprawkę i siadając za kierownicą nowego Tipo, nie czujemy się przytłoczeni i mamy bardzo dużą swobodę ruchów. Na brak miejsca na nogi czy głowę nie mogą również narzekać pasażerowie, nawet kiedy będziemy podróżować z trzema osobami o ponadprzeciętnym wzroście. W piątkę może być już jednak ciasno. Równie sporą wielkością uraczy nas bagażnik - ponad 500-litrowa przestrzeń pomieści zarówno rodzinne zakupy na kilka dni, jak i bagaże podróżne kilku osób. Oprócz głównego schowka bagażnik posiada dwie komory oraz kilkunastocentymetrowy zapas miejsca pod płytą.
Deska rozdzielcza z materiałową tapicerką robi dobre wrażenie, a dzięki praktycznemu ulokowaniu przycisków nie będziemy musieli gimnastykować pleców i odrywać wzroku od kierunku jazdy. Przyczepić można się jednak do nietypowych rozmiarów przedniej szyby, która na początku obcowania z autem sprawia wrażenie zbyt małej. Pierwsze kilkadziesiąt kilometrów przejechaliśmy ze zdwojoną czujnością i mając wrażenie, że dach oraz panele boczne ograniczają widoczność. Dopiero po pewnym czasie uczucie dyskomfortu mija i stopniowo przyzwyczajamy się do takich warunków jazdy.
Techniczny i technologiczny
Tym, co przykuło naszą uwagę po usadowieniu się na fotelu kierowcy, była wielofunkcyjna kierownica. Niewielka, ale posiadająca szereg klawiszy, dzięki czemu można się poczuć jak w kokpicie bolidu Formuły 1. Obsługa radia czy zestawu głośnomówiącego odbywa się tutaj bez konieczności odrywania palców od kierownicy, co znacznie wpływa na bezpieczeństwo jazdy.
Standardowym wyposażeniem w wersji Lounge jest ekran o szerokości 3,5 cala, pokazujący wskazania komputera pokładowego, znajdujący się tuż za kierownicą. Dzięki wyświetlanym na nim informacjom, mamy pod kontrolą ustawienie świateł, poziom spalania, zasięg przy posiadanej ilości paliwa czy poziom ciśnienia w oponach. Ponadto, na środku tablicy rozdzielczej znajduje się drugi ekran, nieco większy, bo 5,5-calowy, z systemem multimedialnym UConnect, kompatybilny z praktycznie każdym smartfonem czy innym urządzeniem, które chcemy do niego podłączyć. Za dodatkową opłatą 2500 zł oprogramowanie możemy wzbogacić o pakiet Tech Lounge, dzięki któremu zyskujemy nie tylko nawigację, ale także czujniki parkowania i kamerę cofania. Jest to bardzo ciekawa i praktyczna opcja, ponieważ z najdrobniejszym ruchem kół zmienia się położenie linii cofania, ułatwiające nam jazdę tyłem i omijanie przeszkód. System UConnect jest również standardem w wersji Easy, w pozostałym wymaga dodatkowej dopłaty.
Jeśli należycie do melomanów, którzy w samochodzie lubią rozkoszować się muzyką z płyt, to niestety nowy Fiat Tipo, jak większość nowoczesnych aut, nie posiada już odtwarzacza CD. Nadrabia to jednak wejściem USB oraz możliwością odbioru radia cyfrowego, gwarantującego dźwięk o wręcz krystalicznej jakości.
Warto również wspomnieć o przycisku CITY, który znacznie ułatwia obracanie kierownicą, a tym samym zapewnia płynniejszą skrętność pojazdu. Funkcja ta jest praktyczna przy pokonywaniu skrzyżowań oraz zakrętów w mieście, jednak najbardziej przydatna okazała się podczas parkowania i ustawiania swojego samochodu z dokładnością co do centymetra.
Decydując się na wersję Lounge w standardowym wyposażeniu, dostajemy ponadto: dwa miejsca na pojemniki z napojami pomiędzy przednimi fotelami, elektryczne szyby z przodu i z tyłu, 16-calowe alufelgi, manualną klimatyzację, światła przeciwmgielne z możliwością doświetlania zakrętów, chromowane klamki oraz poduszki powietrzne kierowcy, pasażera, kurtynowe i boczne. Cena to ok. 58 000 - 60 000 zł. Testowany przez nas egzemplarz, posiadający pakiet Tech Lounge, automatyczną klimatyzację, tempomat oraz kilka innych udogodnień, to najbogatsza z dostępnych opcji. Myśląc o jej zakupie, trzeba nastawić się na wydatek rzędu 70 000 zł.
Auto uniwersalne
Bardzo wielu kierowców testujących tę wersję nowego Fiata Tipo określa go jako "przyzwoity". Wrażenia z jazdy Fiatem Tipo Lounge są jak najbardziej pozytywne, a bogactwo wyposażenia zadowoli najbardziej wybrednego kierowcę. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Po testach auta w wersji pełnej gadżetów trudno sobie wyobrazić jazdę tym modelem w uboższej formie.
Auto ma dostępne cztery stopnie wyposażenia: Tipo, Pop, Easy oraz Lounge. Dwie pierwsze to wydatek ok. 42 000 - 45 000 zł, przy kolejnych cena rośnie o 10 i więcej tysięcy złotych, aż do górnej granicy 70 000 zł. Każdy dodatkowy, mniej lub bardziej potrzebny element, wiąże się z kosztami. Wielofunkcyjna kierownica 300 zł, nawigacja i czujniki parkowania 2000 zł, dodatkowe poduszki powietrzne 4000 zł... Również tempomat i automatyczna klimatyzacja dodają cyfr w cenie. Na pocieszenie można jednak zaznaczyć, że wraz z tą ceną, w górę idzie nie tylko jakość i komfort, ale przede wszystkim bezpieczeństwo.
Czy samochód jest godny polecenia? Bez dwóch zdań - tak. Jeżeli szukacie auta eleganckiego i z klasą, ciekawego środka transportu dla swojej rodziny czy też pojazdu służbowego na długie, spokojne trasy, Fiat Tipo Lounge będzie rozsądnym wyborem. Auto to jest przykładem idealnej harmonii między motoryzacją a efektowną technologią. Oczywiście w takim budżecie można pozwolić sobie na samochód szybszy i mocniejszy, ale pod kątem praktyczności, jest to obecnie jedna z najbardziej optymalnych opcji na rynku motoryzacyjnym. I opcja, której koszty eksploatacji nie odbiją się mocno na naszym portfelu.
Zdjęcia: www.fiatpress.pl
Napisz komentarz
Komentarze