W pobliżu Chełma funkcjonują dwa nadleśnictwa, które w swojej ofercie posiadają drewno do celów opałowych - Nadleśnictwo Chełm oraz Krasnystaw. Pan Stanisław, który pochodzi z okolic Rejowca, w rozmowie z nami żalił się, że w żadnym z nich już od wielu miesięcy nie może zakupić dosłownie paru metrów na swoje potrzeby.
- Po pierwsze musimy wywiązywać się z umów, jakie mamy z naszymi odbiorcami przemysłowymi. Dopiero po zapewnieniu materiału do celów przetwórczych, możemy myśleć o gromadzeniu zasobów drewna opałowego. Należy mieć świadomość tego, że drewna do określonych zastosowań nie mamy dostępnego w osobnych działach leśnych. Nie jest niestety tak, że w jednym miejscu możemy prowadzić wyrąb drewna na deski, w innym na płyty, a jeszcze gdzie indziej na opał - wyjaśnia zastępca nadleśniczego w nadleśnictwie Chełm Jarosław Gwardiak.
I dodaje, że by wyprodukować 10 metrów kubicznych drewna opałowego, trzeba przygotować 300/400 metrów innego rodzaju drewna.
- Niewątpliwie zwiększyło się również zainteresowanie drewnem opałowym ze strony odbiorców indywidualnych. W minionych latach w okresie sprzedażowym przychodziło do nas ok. 3/4 klientów dziennie, obecnie to ponad 20 osób, które chcą zamówić naraz ponad 10 metrów. Niegdyś roczne zapotrzebowanie na tego typu drewno kształtowało się na poziomie ok. 18/19 tys. metrów rocznie, w pewnym okresie widzieliśmy nawet spadek tego zainteresowania. Obecnie notujemy wzrost na poziomie 20/30 proc. Niepokojące jest również to, że osoby, które mają już zgromadzony opał na zimę, chcą zabezpieczyć się na przyszłość i wykupują materiał na przyszły sezon. Staramy się realizować dostawy opału tak sprawnie, jak to możliwe, ale prosimy również o nieco cierpliwości – dodaje.
Co z zaopatrzeniem w drewno na terenie nadleśnictwa Krasnystaw?
-Drewno do celów opałowych to produkt, który pojawia się do sprzedaży przy okazji prowadzonych prac gospodarczych. Nie jest celem samym w sobie. Są to najczęściej gałęzie lub pnie drzew, które nie nadają się do produkcji w przemyśle drzewnym. Nie sprzedajemy drewna opałowego na zasadzie magazynu. W Lasach Państwowych nie obowiązują żadne limity na sprzedaż drewna do celów opałowych, a jedynym ograniczeniem jest dostępność surowca, która pojawia się systematycznie partiami w trakcie prowadzenia prac gospodarczych. Ewentualny brak podaży drewna opałowego ma charakter czasowy i wymaga cierpliwości od potencjalnych nabywców – informuje Monika Krysiak, starszy specjalista z działu gospodarki leśnej Nadleśnictwa Krasnystaw.
Jaką kwotę należy przeznaczyć na zakup metra przestrzennego drewna do celów opałowych, kupując je bezpośrednio w nadleśnictwie? Tańsze będzie oczywiście drewno najbardziej „pospolite” z gatunku sosna, modrzew, jodła, świerk – tutaj cena kształtuje się na poziomie ok. 130 zł za metr. Jeszcze mniej zapłacimy za drewno liściaste „miękkie”, czyli pochodzące z gatunków typu osika, topola, lipa (ok. 110 zł za metr). Najdroższe będą drewna „twarde” - buk, grab czy dąb. Na ich zakup musimy przeznaczyć ok. 180 zł za metr.
Szczegółowe informacje związane z zakupem drewna opałowego można odnaleźć na stronach internetowych obu nadleśnictw.
Napisz komentarz
Komentarze