Jak deklarują oficjalnie urzędnicy ministerstwa, program „Strzelnica w powiecie” ma na celu wspieranie jednostek samorządu terytorialnego w zakresie budowy i rozwoju infrastruktury strzeleckiej. Istnienie odpowiednich miejsc i urządzeń ma stanowić zachętę do rozwijania sportu strzeleckiego, a docelową grupą, która ma skorzystać z podejmowanych prac najbardziej, są dzieci, młodzież oraz organizacje proobronne.
Jak będzie wyglądał obiekt, który powstanie w Wojsławicach?
- Wirtualna strzelnica powstanie w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Wojsławicach-Kolonii. Działa w oparciu o wirtualną rzeczywistość i wykorzystuje laserowe symulatory (repliki) broni. Przeznaczona jest do nauki bezpiecznego posługiwania się bronią, w tym manualnej jej obsługi oraz do wspólnego wykonywania zadań strzeleckich o różnym stopniu skomplikowania. Strzelnica umożliwia jednoczesne szkolenie od jednej do czterech osób. Funkcjonujące w niej oprogramowanie będzie umożliwiało organizację zawodów i rozgrywek strzeleckich. Swoistą nobilitacją był dla nas fakt, że Wojsławice znalazły się w dosyć wąskim gronie 32 miast, gmin i powiatów, których wnioski rozpatrzono pozytywnie. Na liście znalazły się m.in. takie ośrodki, jak: Warszawa, Katowice czy Zielona Góra - informuje wójt gminy Wojsławice, Henryk Gołębiowski.
Strzelnica będzie z pewnością pomocnym narzędziem w rozwijaniu umiejętności członków koła strzeleckiego "ACUMEN", funkcjonującego na terenie szkoły.
-Szkolne Koło Strzeleckie "Acumen" funkcjonuje przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Wojsławicach-Kolonii od 7 lat. Cała przygoda ze strzelectwem sportowym zaczęła się od Krzysztofa Pietrzaka i Leszka Ligaja, czyli Zarządu Rejonowego LOK w Chełmie. Do wykorzystania mamy osiem sztuk broni pneumatycznej pozyskanej z Biura Wojewódzkiego LOK w Lublinie. Są to cztery karabiny pneumatyczne typu Hanel, 2 karabiny FVB 300 i 2 pistolety Ppn Artemis CP1. Cztery z nich zostały zakupione przez gminę Wojsławice w ramach realizacji zadania publicznego. Ilość broni mogłaby się zapewne zwiększyć, gdyby była możliwość jej bezpiecznego przechowywania w szkole. Broni kulowej nie posiadamy, ponieważ nie mamy strzelnicy. Niestety, na chwilę obecną nie mamy też stałego miejsca do przeprowadzania treningów. Tak jest od siedmiu lat. Za każdym razem przygotowujemy stanowiska strzeleckie, zabezpieczamy teren, ustawiamy kulochwyty i zabezpieczenie za nimi. Jest to bardzo czasochłonne, dlatego też nie możemy przeprowadzać systematycznych treningów - wyjaśnia Róża Gwarda, prezes koła.
Koło stara się przynajmniej raz w miesiącu organizować zawody strzeleckie, wyjazdy na strzelnice, które udostępniają inne koła. Członkowie muszą niestety jechać niekiedy kilkadziesiąt kilometrów, żeby móc strzelać z Kbks-u, Kbk AK, pistoletu centralnego zapłonu czy ze strzelb śrutowych do rzutek. Na terenie gminy koło wykorzystuje wyłącznie broń pneumatyczną, granaty ćwiczebne i tarcze biathlonowe. Nie posiada niestety możliwości technicznych do organizacji strzelania dynamicznego, dlatego skupia się na szkoleniu ze strzelania statycznego do tarcz.
-Wykorzystanie nowoczesnych technologii, takich jak wirtualna strzelnica wzbogaci na pewno ofertę koła strzeleckiego. Umożliwi także uczniom zdobywanie i doskonalenie umiejętności w zakresie bezpiecznego posługiwania się bronią, w tym jej obsługi manualnej; celowania z wykorzystaniem różnych rodzajów celowników, ćwiczeń w obserwacji – wykrywania, rozpoznania i identyfikacji celów; prowadzenia celnego ognia z różnych postaw, na różnych odległościach, w tym do celów ruchomych, ukazujących się, przy zmiennych warunkach oświetleniowych i ograniczonej widoczności. Jest to szczególnie ważne, gdyż w obecnej podstawie programowej z edukacji dla bezpieczeństwa są właśnie te zagadnienia - podsumowuje Gwarda.
Napisz komentarz
Komentarze