Eksperci motoryzacyjni zgodnie podkreślają, że wielu kierowców wciąż nie zdaje sobie sprawy, jakie znaczenie dla ich bezpieczeństwa ma pochodzenie opon, które kupują. Podczas jazdy, każda z opon styka się z drogą powierzchnią długości kilkunastu centymetrów. Właśnie tak niewielka powierzchnia decyduje o zachowaniu samochodu podczas dużych prędkości oraz niesprzyjających warunków pogodowych. Wadliwe, osłabione czy uszkodzone opony pochodzące ze szrotu w takich sytuacjach znacznie sprzyjają wypadkom.
Opony "leżakujące" przez dłuższy czas na świeżym powietrzu i poddane różnych czynnikom pogodowym szybko tracą swoje właściwości. Jeśli dodatkowo dostaną się do nich zanieczyszczenia w postaci piasku, pyłu czy nawet wody, nadają się wyłącznie do wyrzucenia. Oprócz bieżnika, czynniki te negatywnie wpływają na boki, wypełnienie i stopę opony. Szczególnie wypełnienie jest bardzo delikatne i nietrudno o jego kolejne uszkodzenia.
Oczywiście, nie wszystkie opony kupione na szrocie czy giełdzie samochodowej są w tak złym stanie, ale bezpieczniejszym wyborem zawsze będzie zakup ogumienia nowego z pewnego źródła i od renomowanych producentów. Wpłynie to nie tylko na nasze bezpieczeństwo, ale także na bezpieczeństwo innych użytkowników drogi. Niestety, te argumenty wciąż nie przekonują blisko 1/5 polskich kierowców, którzy unikanie zagrożeń podczas jazdy stawiają niżej od wydania większej sumy pieniędzy.
Teraz czytane: Chodniki i ścieżki w Chełmie są zarośnięte
Ocena stanu opony to jedno, ale znajomość zawartych na nich oznaczeń to kolejna kwestia. I jak się okazuje, wielu kierowców wciąż ma problemy z ich rozszyfrowaniem. Na które trzeba zwrócić uwagę w pierwszej kolejności? Przede wszystkim numer DOT lub MWXW, zawierający dane o producencie oraz dacie produkcji. Kolejnym ważnym oznaczeniem dla naszych kierowców jest homologacja E.C.E., czyli informacja o dopuszczeniu do użytkowania w Unii Europejskiej. Istotny jest także znak płatka śniegu, czyli tzw. symbol alpejski. Znajduje się on na oponach zimowych oraz całorocznych i oznacza homologację zimową pod kątem bieżnika oraz materiału ogumienia. Oznaczeń jest oczywiście znacznie więcej i przy jakichkolwiek wątpliwościach warto dopytać sprzedającego, aby być świadomym zakupu. Szczególnie, kiedy dobieramy opony do mocniejszego i szybszego samochodu. Nowe ogumienie, pochodzące od markowych producentów, posiada dodatkowe oznaczenie mówiące, do jakich marek i modeli jest homologowane. W takim przypadku, decydowanie się na zużyte i niepewne opony jest co najmniej nierozsądne.
Napisz komentarz
Komentarze