Symbolicznie splotły się losy historii sprzed ośmiu dekad i obecnej. Wydarzenie organizowane pod patronatem prezydenta RP (a jak się później okazało i z jego udziałem) dotyczyło 80. rocznicy Wysiedleń na Zamojszczyźnie. Apelując o pomoc i protekcję w podobnej sprawie, do prezydenta Andrzeja Dudy zgłosili się zaś mieszkańcy Lubelszczyzny, których teraz czeka przymusowe pozbycie się dorobku życia.
– Reakcja prezydenta Dudy była bardzo dobra. Poświęcił nam sporo czasu, jakim dysponował podczas spotkania z wszystkimi uczestnikami tego rocznicowego wydarzenia. Co więcej, wyraził wolę spotkania się z przedstawicielami naszych komitetów, żeby mogli bardziej naświetlić mu naszą perspektywę tej problematycznej kwestii, przeciw której protestujemy. Usłyszeliśmy deklaracje żywego zainteresowania we włączenie się w dialog pomiędzy stroną społeczną a stroną rządową, będącą inwestorem CPK. Dotyczy to głównie kwestii ustawy „wywłaszczeniowej” (Ustawa o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz niektórych innych ustaw - przyp. red.), której niekorzystnym zapisom się sprzeciwiamy. Walczymy o godne warunki, bo od tego zależy nasza przyszłość – powiedział nam Arkadiusz Danielak, przedstawiciel Komitetu Społecznego Mieszkańców RAZEM dla Miasta i Gminy Izbica.
Czego oczekują protestujący od głowy państwa?
– Wiążemy z nim bardzo duże nadzieje. Chcielibyśmy, aby pan prezydent włączył się w dialog pomiędzy stronami, ponieważ ustawa, która miała być wyrzucona, została jedynie „zamrożona”. Natomiast z tego, co wiemy, w najbliższej przyszłości ma być jednak procedowana. Liczymy także, że nawet w przypadku negatywnych rozwiązań i przeforsowania tego aktu prawnego przez koalicję rządzącą, że prezydent zastanowi się przed jego podpisaniem. Że po zapoznaniu się ze szkodliwością tych zapisów dla tysięcy Polaków nie podejmie decyzji krzywdzącej ich – dodaje nasz rozmówca.
Zwierzchnik sił zbrojnych zadeklarował pomoc w sprawie problemów związanych z budową kolei do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Podobno chce szczegółowo przedyskutować sytuację z mieszkańcami.
– Zaproszenie pana prezydenta traktujemy jako nasz sukces. Chcemy dialogu, bo do tej pory takowego nie było. Może za pośrednictwem mediacji tak znaczącej postaci jak pan prezydent zaczniemy być traktowani w sposób poważny i nie urągający naszej godności – kwituje nasz rozmówca.
Czytaj także:
- Przeciwnicy Kolei Dużych Prędkości zablokują drogę w Łopienniku Nadrzecznym
- Siennica Różana. Z Zagrody do Maciejowa po lepszej drodze
- Kryzys na krasnostawskim rynku pracy? Przeanalizowaliśmy sytuację
- W Krasnymstawie i Chełmie czekają na krwiodawców. Kończą się zapasy krwi
- Krasnostawskie Davos po raz 20. LGD zaprasza przedsiębiorców na forum
Napisz komentarz
Komentarze