Dyżurny chełmskiej komendy otrzymał w poniedziałek (5 grudnia) zgłoszenie o oszustwie.
- Z relacji pokrzywdzonego 60-latka wynikło, że skontaktował się z nim mężczyzna podający się za policjanta. Informował, że prowadzona jest akcja przeciwko bankowym hakerom, którzy wypłacają pieniądze z kont i inwestują w kryptowaluty. Aby ochronić jego oszczędności, konieczne miało być przelanie pieniędzy na inne konta – mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Chełmianin przeprowadził z nieznajomymi mężczyznami kilka rozmów, w których otrzymywał kody do akceptacji transakcji. W ten sposób wykonanych było kilka przelewów na kwotę ponad 200 tysięcy złotych. W pewnej chwili 60-latek zorientował się jednak, że może to być oszustwo i skontaktował się z bankiem, a następnie z policjantami.
- Bezpośrednio po otrzymaniu informacji funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą chełmskiej komendy, współpracując z funkcjonariuszami Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Lublinie, podjęli działania zmierzające do zablokowania tych transakcji – dodaje Czyż.
I apeluje o zachowanie rozsądku w przypadku otrzymania tego typu telefonu.
- Funkcjonariusze policji nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych działaniach. Nie proszą też o pieniądze czy też o inne możliwości bezgotówkowych rozliczeń. Zanim podejmiemy jakiekolwiek działanie, rozłączmy taką rozmowę i zastanówmy się chwilę. Zweryfikujmy, czy przekazywane nam informacje są faktycznie prawdziwe. Podczas logowania do bankowości elektronicznej wybierajmy tylko autoryzowane strony.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze